Więcej Sandomierza w "Ojcu Mateuszu"

Kontynuacja telewizyjnego serialu "Ojciec Mateusz" była uzależniona od wyników oglądalności. Te od początku były znakomite, na przykład poprzedni odcinek wyemitowany 8 lutego obejrzało, według danych Telewizji Polskiej, prawie 6,5 miliona widzów. W tym czasie antenowym żadna stacja telewizyjna nie miała lepszej oglądalności.

Według nieoficjalnych jeszcze informacji, powstanie 30 nowych odcinków. Niewykluczone, że będzie ich więcej. Reżyserami nowych odcinków, tak jak poprzednich, będą Maciej Dejczer i Andrzej Kostenko.

Głównym miejscem akcji pozostanie oczywiście Sandomierz, który przypadł do gustu ekipie filmowej i zachwycił telewidzów.
- Filmowcy planują trzy przyjazdy do Sandomierza. Każdy będzie trwał dwa lub trzy tygodnie - mówi Ewa Kondek, naczelnik Wydziału Edukacji Kultury i Sportu w Urzędzie Miejskim w Sandomierzu, powołując się na informacje producenta.
Pierwszy przyjazd ekipy filmowej do nadwiślańskiego miasta planowany jest na początek czerwca.

Telewizja Polska chce, aby w filmie było więcej Sandomierza niż do tej pory. Realizowanych tu będzie od 35 do 40 procent scen plenerowych.

- Sandomierza ma być dużo. W filmie ma być pokazana nie tylko Starówka, ale również inne części miasta i jego okolice - informuje Tomasz Józefowicz, przedstawiciel producenta serialu.

W najbliższym czasie do Sandomierza przyjadą scenarzyści. Korzystając z pomocy sandomierzan, będą szukali kolejnych miejsc, które pokazane zostaną w serialu.
- Pokażemy kościoły, wąwozy, Góry Pieprzowe. Być może filmowcy zechcą wykorzystać legendy sandomierskie - zapowiada Ewa Kondek.
- Bardzo cieszymy się z tego, że twórcy serialu chcą pokazać więcej Sandomierza. Dla miasta to bardzo dobra wiadomość - dodaje urzędniczka.

Według wstępnych zapowiedzi, pierwszy odcinek drugiej serii "Ojca Mateusza" zobaczymy tuż po wakacjach, czyli 5 września. Godzina emisji najprawdopodobniej się nie zmieni. Artur Żmijewski w roli "Ojca Mateusza" będzie się pojawiał na ekranach o godzinie 17. 20.