Ale takich miejsc już coraz mniej. Czy przetrwają konkurencję z masową produkcją niepokojąco wiecznie świeżego pieczywa? To zależy od nas. Przypomina mi się historia zasłyszana od znajomego, który studiował w Niemczech. Na czas wakacji zapomniał o kupionym chlebie, zostawił go w szafce i przyjechał do Polski. Jakie było jego zdziwienie, gdy w październiku, po powrocie odkrył… nietknięte zębem czasu pieczywo! Jeśli pozwolimy odejść małym, tradycyjnym piekarniom, czeka nas zalew hipermarketowej, wielokrotnie zamrażanej i rozmrażanej masy chlebowej, która obok prawdziwego, wartościowego pieczywa nawet nie leżała, bo nie miała takiej okazji. Smacznego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?