Elżbieta Szlufik-Pańtak oraz jej mąż i wicedyrektor KTT, Grzegorz Pańtak podkreślali, że powstanie teatru tańca było wynikiem połączenia ich tanecznej pasji i wzajemnej fascynacji. Współdziałanie w pracy i prywatnie dało im możliwość wspierania się. Było to bardzo ważne zwłaszcza na początku, kiedy teatr walczył o być albo nie być. To swojej pracy, niezwykłemu zaangażowaniu zawdzięczają to, że po kilku latach, w 2005 roku KTT został uznany za miejską jednostkę kultury. Nic dziwnego, że szczególne słowa podziękowania kierowano do prezydenta Kielc, który tę decyzję podjął, Wojciecha Lubawskiego oraz radnych, którzy wyrazili zgodę na włączenie KTT do budżetu miasta.
- W imieniu kielczan dziękuję wam, że jesteście – mówił prezydent i przywołał wspomnienie z Cannes. - Byliśmy tam z Andrzejem Mochoniem, prezesem Targów Kielce na tragach MIDEM i na jednym z budynków zobaczyliśmy olbrzymi bilboard reklamujący balet. Uwagę zwrócił tancerz podobny do Grzegorza Pańtaka, okazało się, że to Grzegorz i Kielecki Teatr Tańca reklamują „Siedem bram Jerozolimy” Krzysztofa Pendereckiego. Także za takie chwile, kiedy czułem się dumny, że słowa Kielce i kielecki były odmieniane w tak wielu miejscach, serdecznie wam dziękuję.
Na scenę poproszono wszystkich pracowników KTT, na widowni zasiedli byli tancerze, bo w ciągu 20 lat przewinęło ich się 190. Najdłużej pracującą w KTT osobą (poza założycielami) jest była tancerka KTT, instruktorka prowadząca zespoły taneczne, choreograf Anna Budnicka. - Spotkałyśmy się gdy Ania była w 7 klasie, ja prowadziłam wtedy młodzieżowy zespół taneczny – wyjaśniała dyrektor KTT.
Tancerze KTT otrzymali pamiątkowe koszulki ze swymi podobiznami w pozach, które można zobaczyć na autobusach MPK jeżdżących po Kielcach. Podziękowano także dwóm radnym, które angażowały się sprawy teatru: Joannie Grzeli i Alicji Obarze,
Kielecki Teatr Tańca w ciągu 20 lat zapraszał widzów na 64 spektakle, kilka widowisk i megaoper. Wyimki z nich można było zobaczyć na filmach, ten najwcześniejszy nagrano jeszcze w hali gimnastycznej. Premiera pierwszego spektaklu odbyła się w 1995 roku w Olsztynie. Okazją do wspomnień była także wystawa zdjęć ze wszystkich spektakli, która zajęła oba piętra siedziby teatru.
Przygotowujemy książkę opisującą naszą historię, dołączymy do niej zdjęcia z dzisiejszego spotkania – zapowiedziała dyrektor.
Do życzeń kolejnych udanych lat dołączył marszałek województwa Adam Jarubas: - Pragnę pokłonić się za pasję i miłość do tańca – powiedział i zadeklarował, że doceniając zasługi w promocji regionu, zarząd województwa włączy się w realizację marzeń dyrekcji a ta jak wiadomo zachęcona sukcesem autorskiego „Dziadka do orzechów” chce zaprosić widzów na taneczną wersję „Alicji w krainie czarów” oraz zatańczoną jazzowo wersję „Jeziora łabędziego”.
Kolejne życzenia składano już poza sceną, przy lampce szampana i torcie. Kielczanie nie szczędzili słów uznania, wiedzą,że mają u siebie jeden z najlepszych zespołów tanecznych w Polsce. Z okazji jubileuszu zostali „poczęstowani” premierowym spektaklem „Stymulacja ciała”, który prezentuje zakres możliwości kieleckich tancerzy. Jego pierwsza część to przetworzona na scenę rozgrzewka tancerzy, taka jaka wykonują codziennie z tym, że ta codzienne trwa znacznie dłużej i jak było widać jest niezwykle wymagająca. Druga część spektaklu to pełna żywiołowych, bardzo dynamicznych scen opowieść o damsko-męskich relacjach. Porywająca pomysłem i wykonaniem. Po takich spektaklach KTT będzie miał na sumieniu kolejnych „zarażonych” tańcem, bo już dzisiaj 1200 – 1500 osób miesięcznie uczy się w szkole KTT.
Z okazji 20-lecia można tylko życzyć teatrowi by nie ustawał, działał tak dalej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
