Wiedzą jak napisali próbną maturę

Próbna matura tak zwana centralna odbyła się w drugim i trzecim tygodniu stycznia. Uczniowie najpierw mierzyli się z językiem polskim, potem z językiem obcym, następnie wybranym przez siebie przedmiotem.

"ŚNIADECCZYCY" BEZBŁĘDNIE

Nie wszystkie kieleckie technika i licea podsumowały już próbny egzamin maturalny. Tam, gdzie nauczyciele sprawdzili prace, a na biurka dyrektorów dotarły raporty, nastroje są raczej optymistyczne.

Powodów do narzekań nie ma w II Liceum Ogólnokształcące w Kielcach, gdzie zdali wszyscy maturzyści. Średnie wyniki uzyskane przez uczniów "Śniadka" z języka polskiego na poziomie podstawowym i rozszerzonym to odpowiednio 65 i 56 procent, z angielskiego 85 i 79 procent, z matematyki 70 i 65 procent, z geografii 55 i 61 procent, z biologii 65 i 67 procent, z Wiedzy o społeczeństwie 57 i 60 procent.

- Musimy jeszcze na pewne umiejętności zwrócić uwagę. To jest właśnie intencją matury próbnej, by uczniowie pokazali, co potrafią a gdzie ich wspomóc -0 podkreśla Bożena Potocka, dyrektor "Śniadka".
Tylko siedmiu maturzystów "oblało" przynajmniej jeden przedmiot w III Liceum Ogólnokształcącym imienia Kamila Cypriana Norwida. W szkole najlepiej poszła uczniom biologia (poziom podstawowy i rozszerzony po 65 procent). - Jest nieźle, mimo że nauczyciele podeszli do sprawdzanych prac bardzo restrykcyjnie i wszelkie wątpliwości zaliczali na niekorzyść uczniów, by pokazać, że wiele im brakuje - mówi Rafał Nowak, dyrektor "Norwida".

HISTORIA DO POWTÓRKI

Rozczarowują nieco wyniki uczniów I Liceum Ogólnokształcącego imienia Stefana Żeromskiego, gdzie matury nie zdało 17 maturzystów. Wprawdzie bardzo dobrze poradzili sobie z językiem polskim (poziom podstawowy 70 procent, rozszerzony 65), z językiem angielskim (86 procent podstawowy i 80 procent rozszerzony), a także matematyką (73 procent rozszerzony) oraz biologią (62 procent rozszerzony), ale zawiedli na teście z historii (dużo prac na poziomie rozszerzonym z wynikiem 30 procent). - Uczniowie wiedzą, że te wyniki są im potrzebne. Mówią, że na prawdziwą maturę będą lepiej przygotowani. Wyniki napawają mnie optymizmem za wyjątkiem historii i Wiedzy o Społeczeństwie. Nauczyciele są na bieżąco i będą pracować z uczniami - mówi Waldemar Pukalski, dyrektor "Żeroma".

Pod względem zdawalności nieźle stoi VII Liceum Ogólnokształcące imienia Józefa Piłsudskiego. - Do matury przystąpiło 271 uczniów, nie zdało 18. Te liczby, jak i wyniki egzaminów nie są wyższe w porównaniu z poprzednim rokiem, ale cały czas jesteśmy na etapie nauki - podkreśla Jacek Sabat, dyrektor szkoły. - Na zasadniczej maturze będzie lepiej - zapowiada.