MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wielka awantura wokół spółki Polmozbyt Kielce - interweniowała policja (wideo)

/and/
Przed budynkiem, w którym obradowano, trwała pikieta. Jej uczestnicy trzymali plansze nawołujące do sprzedaży udziałów Centrum Motoryzacyjnego Polmozbyt Kielce.
Przed budynkiem, w którym obradowano, trwała pikieta. Jej uczestnicy trzymali plansze nawołujące do sprzedaży udziałów Centrum Motoryzacyjnego Polmozbyt Kielce. D. Łukasik
Kilkoro udziałowców spółki Centrum Motoryzacyjnego Polmozbyt Kielce nie zostało wpuszczonych na walne zgromadzenie. Przyszli z pełnomocnikiem, ale w drzwiach zastali ochronę. Awanturze towarzyszyła pikieta i dwa patrole wezwanej policji.

- Przyszłam na walne z pełnomocnikiem, bo jako udziałowiec, któremu po kilkunastu latach chce się wypłacić 10 złotych dywidendy postanowiłam wziąć pomoc prawną. Nie zostałam wpuszczona na obrady, ponoć właśnie dlatego, że wcześniej nie zgłosiłam przyprowadzenia pełnomocnika - denerwowała się Aleksandra Cieślak. - Przy sobie mam też upoważnienia czterech innych osób, aby w ich imieniu głosować. Ale nie mogłam.

Na poniedziałkowym walnym zebraniu zapadła uchwała zgodnie z która udziałowcy - dawni pracownicy Polmozbytu Kielce, którzy akcje kupowali gdy przedsiębiorstwo przekształcało się w spółkę pracowniczą - mogą zbyć swoje udziały w firmie tylko zarządowi spółki. Przegłosował ja pakietem większościowym właśnie zarząd.
- Zarząd ma większościowy pakiet udziałów w spółce. Dawni pracownicy, którzy są udziałowcami, na walnym mogą praktycznie tylko zaznaczyć swoją obecność. Sytuacja jest o tyle dziwna, że prawo nie nakazuje zgłaszania iż na obrady przychodzi się z pełnomocnikiem - wyjaśnia adwokat kobiety.

Przed budynkiem, w którym obradowano, trwała pikieta. Jej uczestnicy trzymali plansze nawołujące do sprzedaży udziałów Centrum Motoryzacyjnego Polmozbyt Kielce. Rozdawali też ulotki nawołujące do przeciwstawienia się obecnemu zarządowi spółki.

- Pikietę ja zorganizowałem, aby uświadomić ludziom, że to co dzieje się w spółce w której maja udziały jest działaniem na jej szkodę - wyjaśnia Włodzimierz Hersztański, który wpadł na pomysł skupienia udziałów. - Sprawę tego walnego i bezpodstawnego naszym zdaniem nie wpuszczenia ludzi na obrady skierujemy do sądu.

Całe wydarzenie zakończył przyjazd dwóch patroli policji: pierwszy został wezwany przez osoby nie wpuszczone na walne, drugi przez zarząd firmy z powodu nielegalnej manifestacji.

Więcej w tej w wydaniu papierowym "Echa Dnia" we wtorek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie