[galeria_glowna]
Dziewczynki przyszły przebrane za jesień.
(fot. Aleksander Piekarski )
Goście przychodzili z torbami liści, bo taki był bilet wstępu. Czasami w ich zbieraniu pomagali rodzice na przykład pan Marek wyskoczył do lasu na Stadionie, a mama przybrała czapeczkę córki Poli kolorowymi liśćmi i jarzębina. Stroje były ważne, bo wybierano dziecko najładniej przebrane.
Izabela Mikołajczyk z Kawki Zabawki zapraszała do zabaw, częstowała jesienno-letnimi owocami i uczyła "ogórkowego" tańca. Dzieci pokonywały także ziemniaczany tor przeszkód, nagradzając niemal wszystkich. Najwięcej frajdy dzieciaki miały obrzucając się liśćmi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?