W poniedziałek odbyła się najważniejsza w tym roku sesja sejmiku województwa. Szczegółową relację prowadziliśmy na bieżąco:
https://echodnia.eu/swietokrzyskie/sesja-absolutoryjna-sejmiku-wojewodztwa-swietokrzyskiego-wotum-zaufania-przez-pomylke-nie-ma-absolutorium-zapis-transmisji/ar/c1-15684493Choć mogłoby się wydawać, że radni po trwającej osiem godzin sesji nie będą mieli już sił i ochoty na awantury to okazało się, że właśnie pod koniec obrad emocje wzięły górę. Na mównicę wszedł radny Janusz Koza wybrany z list Prawa i Sprawiedliwości, który postanowił wyrazić swoje oburzenie tym, co ma się dziać w Uzdrowisku Busko - Zdrój, w którym pracował dwa lata.
Koza wyjaśniał, że cofnięto mu uprawnienia i pełnomocnictwa tylko dlatego, że był współpracownikiem Wojciecha Lubawskiego, który decyzją rady nadzorczej został usunięty z funkcji prezesa. Mówił o tym, że Lubawskiego zwolniono dlatego, że chciał odwołania z funkcji dyrektora Uzdrowiskowego Szpitala Kompleksowej Rehabilitacji „Krystyna” w Busku-Zdroju, radnego Sejmiku Województwa. Radny Janusz Koza jasno powiedział, że w "Krystynie" dzieje się coś złego, że kilku lekarzy odeszło już z lecznicy, pielęgniarki planują protest, a szpital ma wielkie zadłużenie.
Koza mówił o obsadzaniu intratnych stanowisk "swoimi ludźmi", w pewnym momencie zadał retoryczne pytanie marszałkowi Andrzejowi Bętkowskiemu: w jakim czasie jeden z radnych, który kilka godzin wcześniej udzielił wsparcia Marszałkowi i Zarządowi Województwa głosując za udzieleniem wotum zaufania i absolutorium, zostanie dyrektorem w Uzdrowisku Busko - Zdrój. Jest jasne, że chodzi o radnego Grzegorza Gałuszkę, który notabene kilka godzin po zakończeniu sesji, został wykluczony z klubu Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Po wypowiedzi Janusza Kozy głos zabrał radny Arkadiusz Bąk z Polskiego Stronnictwa Ludowego, twierdząc, że nawet słynny reżyser Hitchcock nie napisałby lepszego scenariusza do tej sesji. radny przyznał, że jest wstrząśnięty. -Nie starczy wam foteli w tym Busku -Zdroju, żeby te zarządy rozbudowywać. Zatrzymajcie to - apelował.
Po chwili na mównicę wszedł wicemarszałek Marek Bogusławski z Prawa i Sprawiedliwości, który przyjął wystąpienie Janusza Kozy ze zdumieniem. Ironizował, że Koza strasznie napracował się w Uzdrowisku, że przez dwa lata jego pracy, firma dosłownie "wystrzeliła"
Kliknij i zobacz zapis transmisji z obrad
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?