Wielki powrót duńskiego rozgrywającego

Popularny Henrik Knudsen wyrasta na gwiazdę polskiej ekstraklasy piłkarzy ręcznych. Niemal bez treningu z zespołem, zagrał w ligowym spotkaniu z Zagłębiem Lubin, będąc jednym z najlepszych na boisku. W środę pogrążył Wisłę Płock, rzucając jej 10 bramek w wygranym przez Vive 23:20 rewanżowym meczu półfinału Pucharu Polski.

Knudsen wyjechał z Polski 19 grudnia, po ligowym meczu z Azotami Puławy. Wrócił dopiero 14 lutego, dzień przed meczem z Zagłębiem Lubin. Przez ten czas trenował z kadrą Danii, potem leczył kontuzję, mając tylko zajęcia indywidualne. W meczu z Zagłębiem zdobył siedem bramek, w środę był kluczowym zawodnikiem Vive w spotkaniu Pucharu Polski.

ZASKAKUJE WSZYSTKICH

- Szybki, dynamiczny, ruchliwy, potrafiący niekonwencjonalnie rzucić i podać, ale przede wszystkim widzący wszystko na boisku - charakteryzuje Duńczyka były reprezentant Polski w piłce ręcznej Andrzej Tłuczyński, który również jest pod wrażeniem gry tego zawodnika. -Potrafi rzucić bez nabiegu, z pierwszego kroku. Tym zaskakuje wszystkich i trochę potrwa, zanim go rozszyfrują. Dawniej zawodników tego typu było w polskiej lidze więcej, teraz Knudsen zdecydowanie się wyróżnia - chwali Tłuczyński.

Szczypiorniak do 2011 w Polsacie

Szczypiorniak do 2011 w Polsacie

Telewizja Polsat - w ramach umowy ze Związkiem Piłki Ręcznej w Polsce, podpisanej w czwartek w Warszawie - nabyła wyłączne prawa do transmisji meczów reprezentacji Polski w piłce ręcznej kobiet i mężczyzn, a także spotkań ligowych do 2011 roku. Spotkania reprezentacji mają być pokazywane w otwartym Polsacie. Niektóre mecze będą transmitowane w TV4. - Zamierzamy od przyszłego sezonu nadawać specjalne programy, w których będą prezentowane skróty ze wszystkich spotkań ligowych - powiedział dyrektor sportu w Polsacie Marian Kmita.

Trener Bogdan Wenta będzie miał spory dylemat, bo w meczu z Wisłą dobrą formę zaprezentował również Bartosz Konitz, który świetnie rozpoczął mecz, a potem pojawił się na boisku dopiero w końcówce: - Może powinienem wcześniej wpuścić Bartka, bo wyglądał bardzo mocno. Ale i ja uległem emocjom - przyznał szkoleniowiec Vive. W środę w kieleckim zespole zadebiutował reprezentacyjny prawoskrzydłowy Rafał Gliński. - Sporo się napracował, grając "na drugim" w obronie. W ataku było gorzej - ocenił Wenta.

FINAŁ W KIELCACH?

Finałowy mecz z Zagłębiem Lublin odbędzie się 18 lub 19 kwietnia. Vive będzie się starało o jego organizację.- Przepisy tego nie zabraniają, dlatego wystąpimy o organizację - mówi dyrektor generalny Vive, Arkadiusz Karch.

W niedzielę o godzinie 17.30 szczypiorniści Vive zagrają w Piotrkowie Trybunalskim ligowy mecz z Focus Parkiem Kiperem. Zwycięstwo w tym pojedynku znacznie przybliży nasz zespół do zajęcia pierwszego miejsca w rundzie zasadniczej.