Wielki sukces! Aż czterech uczniów z koneckich szkół otrzymało stypendia ministra

Otrzymuje je trzystu uczniów z całej Polski. Wśród czternastu wspaniałych ze Świętokrzyskiego aż czterech uczy się w Końskich. Wysokość nagrody to 3 tysiące złotych dla każdego z wyróżnionych, wypłacane jednorazowo.

Aż trzech stypendystów uczyło się lub uczy w II Liceum Ogólnokształcącym imienia Marii Curie Skłodowskiej w Końskich - to Piotr Ambroszczyk, Konrad Komisarczyk i Aleksander Łyczek. Stypendium ministra trafiło także do ucznia Gimnazjum numer 1 w Końskich, Macieja Dziuby.

Konrad Komisarczyk to finalista Olimpiady Matematycznej. O przyznaniu stypendium właśnie jemu zdecydowały też inne osiągnięcia, takie jak udział w II etapie Olimpiady Informatycznej i sukcesy w kilku mniejszych konkursach matematycznych (między innymi bardzo dobry wynik w konkursie Kangur, Konrad jest także finalistą Międzynarodowych Mistrzostw w Grach Matematycznych i Logicznych).

Stypendysta wyjaśnia, że część pieniędzy z 3 tysięcy złotych, które otrzymał, zamierza przeznaczyć na udział w obozach naukowych, jednak zdecydowanie większą kwotę planuje zaoszczędzić na studia. Swoich życiowych planów zdradzać nie chce. - Większość osób powie, że warto opowiadać światu o swoich planach, ale ja się z nimi nie zgodzę. Z doświadczenia wiem, że (przynajmniej w moim przypadku) nie ułatwia to ich wypełnienia, zdecydowanie utrudnia. Najbardziej interesuje tu jednak wszystkich pewnie kwestia planowanego przeze mnie kierunku studiów i to w jakich olimpiadach biorę udział w tym roku, a to mogę zdradzić - planuję studiować informatykę na Uniwersytecie Warszawskim. Co do olimpiad, to planuję bardziej przyłożyć się do Olimpiady Informatycznej, a także tradycyjnie biorę udział w Olimpiadzie Matematycznej - mówi Konrad.

Aleksander Łyczek to laureat Olimpiady Astronomicznej, zdobył też brązowy medal na Międzynarodowej Olimpiadzie z Astronomii i Astrofizyki. W ubiegłym roku skończył naukę w liceum w Końskich, teraz studiuje lotnictwo i kosmonautykę na Politechnice Warszawskiej. - Stypendium, które otrzymałem jest bardzo mobilizujące. Dostając takie nagrody zwyczajnie przekonujemy się, że naprawdę warto ciężko pracować, ponieważ kiedyś zostanie to docenione - mówi Aleksander.

Piotr Ambroszczyk także jest laureatem Olimpiady Matematycznej, a na Środkowoeuropejskiej Olimpiadzie Matematycznej w Słowenii zdobył srebrny medal. Oprócz tego jest laureatem pierwszego stopnia Olimpiady o Diamentowy Indeks Akademii Górniczo -Hutniczej, dotarł do finału krajowego Międzynarodowych Gier Matematycznych. Stypendysta planuje studia na uniwersytecie w Cambridge. Na co wykorzysta 3 tysiące złotych, które otrzymał? - Zostawię je sobie na przyszłość, może przydadzą się na studiach - śmieje się Piotrek.

Najmłodszym stypendystą jest Maciej Dziuba- laureat Olimpiady Matematycznej. Jak to możliwe, że gimnazjalista dostaje tak prestiżowe nagrody i rozwiązuje zadania, których nie jeden student matematyki nie potrafiłby rozwikłać?- Zawsze lubiłem matematykę. Obecnie na lekcjach przynoszę swoje zadania i pani pozwala mi je rozwiązywać - wyjaśnia Maciek. Dodaje, że wcześniej bardzo pilnie uczył się praktycznie wszystkich przedmiotów, ale teraz coraz więcej czasu poświęca matematyce.

Warto dodać, że wszyscy stypendyści doceniają rangę wyróżnienia, które otrzymali. - To bardzo ważna nagroda. Z moich obserwacji wynika, że jej laureaci to osoby, które na prawdę na nią zasługują - mówi Konrad Komisarczyk. - Nagradza istotne osiągnięcia, w przeciwieństwie do niektórych stypendiów, które przyznają dużą część (nawet połowę) punktów za kryteria typu: Zaangażowanie w działalność charytatywną, czy średnią ocen. Jest to, też bardzo przyjemna dla ucznia nagroda, bo nie wymaga od niego dużo pracy “papierkowej” - wypełniania jakiś sprawozdań. Ważna też ze względu na to, że to dość wysokie wsparcie finansowe dla naszego rozwoju - zaznacza stypendysta.