Edyta Gawlak jest najlepszą tegoroczną absolwentką Collegium Gostomianum, uhonorowaną tytułem Primus Inter Pares. W marcu została Nadzieją Sandomierza w plebiscycie Klubu Miłośników Sandomierza. Była finalistką eliminacji centralnych XLIII Olimpiady Literatury i Języka Polskiego, z powodzeniem startowała także w konkursach z przedmiotów ścisłych i przyrodniczych.
Edyta Gawlak, tegoroczna maturzystka z sandomierskiego Collegium Gostomianum zajęła pierwsze miejsce w ogólnopolskim konkursie "Historia i kultura Żydów polskich". Opisała, opierając się przede wszystkim na relacjach świadków, o wojennych i powojennych losach Żydów z Klimontowa. Nie uciekała od trudnych faktów.
Konkurs co dwa lata organizuje Fundacja Shalom z Warszawy.
- Jego celem jest ratowanie od zapomnienia tradycji i osiągnięć kultury żydowskiej w Polsce, odkrywanie tej tematyki na nowo. Ważnym elementem tematyki konkursu są trudne czasem relacje Żydów i Polaków - mówi Waldemar Białousz, nauczyciel historii i wiedzy o społeczeństwie w Collegium Gostomianum, opiekun Edyty.
DUŻA KONKURENCJA
Zadaniem uczestników konkursu, wśród których są uczniowie szkół gimnazjalnych i średnich z całej Polski, jest napisanie pracy. Autorzy najlepszych są zapraszani do drugiego, centralnego etapu. Polega on na obronie pracy, ponadto młodzież musi wykazać się doskonałą wiedzą na temat historii i kultury żydowskiej.
W tym roku finał odbył się w Teatrze Żydowskim przy Placu Grzybowskim w Warszawie, a wzięło w nim udział 79 osób. Edyta miała poważną konkurencję, bowiem w tegorocznej edycji konkursu brało udział około 2,5 tysiąca uczniów.
NIEŁATWA HISTORIA I TRUDNE ROZMOWY
Edyta napisała pracę na temat: "Przeszłość to dziś, tylko cokolwiek dalej", czyli ku polsko-żydowskiej (nie)pamięci. Wojenne i powojenne doświadczenia Żydów na przykładzie mieszkańców Klimontowa". Jak wyjaśnia, Klimontów to miejsce doskonale jej znane, gdyż mieszka niedaleko tej miejscowości.
Przed wojną w miasteczku była liczna społeczność żydowska - ponad 3 tysiące osób. W czerwcu 1942 roku utworzono tam getto, w którym przebywało około 5 tysięcy Żydów, przesiedlonych z okolicznych wsi oraz 200 Żydów deportowanych z Wiednia. Hitlerowcy przystąpili do likwidacji getta pod koniec października 1942 roku. Sto osób, chorych, niedołężnych i dzieci, rozstrzelano na miejscu, 300 skierowano do pracy w Sandomierzu, pozostałych wysłano pieszo do Złotej, potem do stacji kolejowej w Nadbrzeziu pod Sandomierzem, skąd bydlęcymi wagonami wywieziono ich do obozu w Treblince. - Wybrałam ten temat także ze względu na możliwość skontaktowania się z osobami, które były świadkami dawnych, ważnych wydarzeń i mogły być źródłem cennych informacji - wyjaśnia autorka.
Wywiady ze starszymi mieszkańcami Klimontowa i okolic były podstawą pracy. Edycie udało się skontaktować również z dziennikarzami i mieszkanką Klimontowa, która pisała na podobny temat pracę licencjacką. Pomogli także miejscowi regionaliści. - Pozwoliło mi to nie tylko przedstawić obraz społeczności żydowskiej w tamtych czasach, ale także odbiór społeczny tej problematyki współcześnie - dodaje maturzystka.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu SANDOMIERSKIEGO
Edyta przywołała w swojej pracy wydarzenie opisane między innymi w książce Joanny Tokarskiej-Bakir - morderstwo popełnione na ocalałych z zagłady Żydach w kwietniu 1945 roku. Zabito wtedy kilka osób.
Edyta Gawlak przyznaje, że nie wszyscy chcieli z nią o tym rozmawiać. Niektórzy ostrzegali licealistkę przed opisywaniem wydarzenia.
- Szukałam jednocześnie historii ludzi, którzy pomagali Żydom, ukrywali ich podczas wojny. Były takie osoby. Okazało się, że siostry zakonne, które mieszkają i działają obecnie w Klimontowie, uratowały dzieci żydowskie - podkreśla Edyta Gawlak. - Pokazałam różne postawy. Było to konieczne, by przedstawić pełny obraz społeczności polskiej i żydowskiej.
CENNE NAGRODY
Jak podkreśla Waldemar Białousz, o zwycięstwie Edyty zdecydowała wartość merytoryczna jej pracy - to, że zawierała zupełnie nowe fakty dotyczące tragicznych losów Żydów klimontowskich, ale także to, że była znakomita pod względem warsztatowym.
Finał konkursu miał uroczystą oprawę. Uczestniczyli w nim, oprócz autorów najlepszych prac, ich opiekunów i rodziców, także przedstawiciele prezydenta, premiera, prezydenta i ministra kultury.
Zwycięstwo Edyty zostało udokumentowane specjalnym dyplomem, a nagrodzone indeksami na Uniwersytet Jagielloński i Uniwersytet Warszawski oraz tygodniowym, wakacyjnym wyjazdem do Izraela. Jej praca zostanie opublikowana w całości w ogólnopolskich periodykach historycznych.
Edyta przyznaje, że do udziału w konkursie namówił ją nauczyciel. Wcześniej nie interesowała się tematyką żydowską.
- Praca wciągnęła mnie tak bardzo, że mama zaczęła martwić się o moją maturę - śmieje się absolwentka Collegium Gostomianum.
Konkurs zweryfikował nieco plany Edyty. Wcześniej planowała studiowanie psychologii, teraz rozważa podjęcie studiów międzywydziałowych z zakresu judaistki i psychologii.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?