Jest to pierwszy w powiecie kazimierskim i jeden z niewielu w województwie tak zaszczytny tytuł i wyróżnienie dla całego regionu. A czym tytuł Honorowego Profesora Oświaty jest dla samego laureata?
- Tytuł Honorowego Profesora Oświaty, to najwyższy stopień awansu zawodowego nauczyciela; jest dla mnie zaszczytem i ukoronowaniem długoletniej pracy, zaangażowania i poświęcenia często swojego prywatnego życia – mówi pan Miszczyk.
- Tytuł ten ma dla mnie nieocenioną wartość w postaci satysfakcji, że ktoś z zewnątrz, zatem obiektywny, dostrzegł moją prace i osiągnięcia moich uczniów. Czy czuję się teraz spełnionym pedagogiem? Zdecydowanie tak, to taka laurka na kończącą się karierę zawodową, ale przyznam też, że takie wyróżnienie dodało mi skrzydeł i motywuje do jeszcze lepszej pracy i zaangażowania – uśmiecha się pan Jarosław
19331081
Jak na jego sukces zareagowali współpracownicy oraz uczniowie?- Kilku kolegów i koleżanek złożyło mi gratulacje, myślę, że nie wszyscy o tym wiedzą, a mnie nie wypada się chwalić. Dużo serdeczności otrzymałem od uczniów, których poinformowałem, że będę nieobecny 11 października 2019 roku, bo jadę do Warszawy. Dociekliwi dowiedzieli się, z jakiego powodu i posypały się gratulacje, a co poniektórzy zaczęli się zwracać do mnie profesorze, co przyjmuję z uśmiechem. Przyznam jednak, że szczególną radość sprawiły mi gratulacje osób spoza oświaty ich spontaniczna życzliwość i szczerość – wyznaje nauczyciel z Kazimierzy i dodaje, że razem z nim cieszy się jego żona i dzieci. - Zawsze trzymają za mnie kciuki, a teraz cieszą się podwójnie, bo liczą, że coś im się dostanie – śmieje się nasz belfer.
Doświadczenie w samorządzie przydaje się w pracy w szkole
Jarosław Miszczyk w swoim życiu pełnił wiele funkcji – przez 24 lata był radnym, dwukrotnie był zastępcą burmistrza Kazimierzy Wielkiej. Czy doświadczenie zdobyte w samorządzie pomaga w pracy nauczyciela? - Doświadczenie zdobyte w samorządzie uświadamia mi, jak wielka jest rola samorządu w rozwoju oświaty a zwłaszcza kształtowania postaw patriotycznych. Jako przewodniczący Komisji Oświaty bądź wiceburmistrz, zawsze dbałem o dobry stan oświaty i zabezpieczenie środków finansowych na jego właściwe funkcjonowanie. Wiedza tam zdobyta i znajomość ludzi pozwala mi skutecznie szukać środków na różne przedsięwzięcia dydaktyczne i wychowawcze. Praca z uczniami daje największą satysfakcję, a co za tym idzie, także spełnienie zawodowe. Dzieci nie potrafią udawać, są emocjonalne, bardziej szczere i bezpośrednie. Jak krytykują, to na wiwat, jak dobrze życzą i są wdzięczne, to cały sercem. To bardzo buduje – zaznacza Jarosław Miszczyk i dodaje, że stara się być dobrym nauczycielem, obiektywnym i sprawiedliwym dla wszystkich.
W szkole jest ciekawie
Jak można się domyślać, w pracy nauczyciela jest bardzo dużo sytuacji zabawnych. - Najbardziej pamiętam jak mój młody „super matematyk” z klasy V na zajęciach indywidualnych poprosił, abyśmy rozwiązali zadanie z … drzwi. Nie wiedziałem, o co mu chodzi, aż pokazał mi rysunek chłopca na plakacie - który przykleiłem na drzwiach-gdzie był w tle układ współrzędnych i … równanie piątego stopnia z dwiema niewiadomymi. Próbowałem go zbyć, że to dopiero na studiach i tak dalej, ale nie odpuścił i … rozwiązaliśmy to zadanie. To była dla nas ogromna satysfakcja. Innym razem na sobotnim kółku matematycznym, dla odprężenia od matematyki zagraliśmy w piłkę nożną boso na korytarzu, chłopcy i dziewczęta oraz … ja. To był niezły ubaw, podobnie
przy turnieju w tenisa stołowego. Największy szok przeżyłem jednak na Finałach Międzynarodowego Konkursu Matematycznego PANGEA w Warszawie, gdy moja podopieczna wyszła innymi drzwiami i nie mogłem jej znaleźć. Dopiero telefony … do domu i, z domu do Warszawy pozwoliły nam się namierzyć i odnaleźć. Kamień z serca i omal zawał – wspomina pan Jarosław.
Nie jest łatwo zdobyć tytuł
Tytuł Honorowego Profesora Oświaty otrzymują nieliczni nauczyciele w Polsce. Najpierw trzeba stworzyć wniosek, który musi spełnić wymogi formalne i uzyskać akceptację Kuratorium Oświaty, a później ocenia go niezależna Kapituła w Warszawie. W tym roku w naszym województwie tytuł Honorowego Profesora Oświaty otrzymały dwie osoby, oprócz pana Jarosława otrzymała go także pani Barbara Sękalska - nauczycielka matematyki w Szkole Podstawowej numer 32 imienia Janusza Kusocińskiego.
Tytuł profesora oświaty przyznawany jest najwybitniejszym pedagogom. Aby zostać profesorem oświaty trzeba mieć co najmniej 20-letni staż pracy w zawodzie, w tym 10-letni jako nauczyciel dyplomowany. Pod uwagę brane są, oczywiście, osiągnięcia oraz to, czy kandydat do tytułu dzieli się wiedzą i doświadczeniem z innymi nauczycielami.
Jarosław Miszczyk ma 59 lat, przez 24 lata pełnił funkcję radnego - kazimierskiej Rady Miejskiej oraz Rady Powiatu. Dwukrotnie był także zastępcą burmistrza Kazimierzy Wielkiej. Jest cenionym pedagogiem - na co dzień pracuje w Samorządowej Szkole Podstawowej numer 3 imienia Jana Pawła II w Kazimierzy Wielkiej. Jest szefem „Solidarności w powiecie kazimierskim. W maju ubiegłego roku Jarosław Miszczyk otrzymał Złoty Krzyż Zasługi z rąk prezydenta Andrzeja Dudy.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
To najpopularniejsze pułapki języka polskiego
Czy matura z języka polskiego jest trudna? | 10 gadżetów dla modnego przedszkolaka |
Ile pamiętasz z podstawówki? Quiz | Gdzie studiować, żeby zarabiać? |
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?