Siedmioro uczniów z klasy VI Szkoły Podstawowej imienia Janusza Korczaka w Górnie zajęło pierwsze miejsce w regionalnych eliminacjach konkursu "Odyseja Umysłu", które odbyły się w Krakowie. Teraz czeka ich finał w Gdańsku.
"Odyseja Umysłu" to międzynarodowy konkurs edukacyjny. Co roku bierze w nim udział kilkaset tysięcy uczniów i studentów z całego świata. Patronat nad polską edycją sprawuje Minister Edukacji Narodowej. - Celem programu jest rozwój zdolności twórczych, tych które drzemią w każdym młodym człowieku, wychodzimy z założenia że każde nasze dziecko jest wyjątkowe, trzeba te talenty w dziecku odkryć - mówi wicedyrektor Zespołu Szkół w Górnie, Hanna Pióro. - Konkurs uczy dzieci i młodzież kreatywnego myślenia, uczy współpracy w grupie. Uczy stawiać czoła zmianom, a jednocześnie zaszczepia w nich radość z nauki i wiarę we własne zdolności. Przekonuje, że mogą osiągnąć to, co inni mogli by uznać za nieosiągalne. Przekonuje dzieci, że jedyną bariera, która nas może ograniczyć jest nasza własna wyobraźnia.
- Podczas konkursu moi uczniowie musieli się wykazać nie szablonowym myśleniem, tym bardziej wielka radość była, kiedy okazało się, że wygraliśmy. Byliśmy lepsi od wielu uczniów z krakowskich szkół prywatnych. To ogromny sukces uczniów i wielka promocja naszej szkoły i gminy - mówi Grzegorz Niestój, dyrektor Zespołu Szkół w Górnie.
Zwycięska siódemka nie kryje ogromnego zadowolenia ze zwycięstwa. - Odyseusze pracują w grupach, bo grupa to większa siła twórcza niż jednostka - mówi Patrycja. - Najpierw jest pięć problemów długoterminowych. Drużyna wybiera jeden z nich, a później przez kilka miesięcy sama projektuje, przygotowuje i udoskonala jego rozwiązanie. My wybraliśmy problem przebojowa architekturę. To był trudny problem, trzeba było zbudować replikę budowli, zmniejszoną oczywiście. Wybraliśmy krzywą wieże w Pizie. Do tego były piosenki, układy taneczne. Dzięki konkursowi mogliśmy rozwinąć swoją wyobraźnie, mogliśmy myśleć, tworzyć i marzyć.
Uczniowie przez kilka miesięcy zostawali po lekcjach.- Zbudowaliśmy naszą wieże ze 180 butelek, zostawaliśmy do 16 w szkole - mówi Alicja. - Czasami przychodziliśmy na zajęcia w soboty. Było warto.
Podczas finału w Krakowie zespół musiał się zmierzyć z Problemem Spontanicznym. - Nikt jego treści nie zna do ostatniej chwili, a rozwiązanie mieliśmy wymyślić w zaledwie pięć minut - mówi Mateusz. - To świetna lekcja improwizacji oraz pracy zespołowej - dodaje Michalina.
Trenerkami - nauczycielkami uczniów są Ewa Stępniak i Teresa Murawska. - Nasi uczniowie są tak kreatywni i samodzielni, że nie potrzebowali naszej opieki - mówią panie.
GIMNAZJALIŚCI TEŻ NA PODIUM
Gimnazjaliści z Górna zajęli trzecie miejsce. Rywalizowali z uczniami z liceum. - Mieliśmy problem z zawiłością normalności - mówi Kasia.
- Przedstawiliśmy problem, że to co uważamy za normalne zachowanie dla innych może być ekstrawaganckie. Mieliśmy wymyślić przyrząd do pomiaru normalności i do tego przedstawienie. - Konkurs jest fajnym pomysłem, nikt z nikogo się nie śmieje, świetna atmosfera. Jurorom w naszym przedstawieniu podobała się humorystyka - dodaje Monika.
FINAŁ W GDAŃSKU
Teraz przed uczniami Finał Ogólnopolski w Gdańsku. Jego zwycięzcy mogą z kolei reprezentować Polskę na Finałach Światowych w Stanach Zjednoczonych. Dzieci szukają sponsorów, bo wyjazd do Gdańska dla takiej grupy to koszt około 5 tysięcy złotych.
- Chcemy pieniądze zbierać na wywiadówkach, giełdach ciast, rodzice będą piec, a my sprzedawać - mówi Patrycja.
Przemysław Łysak, wójt gminy Górno: - Ten sukces pokazuje ,że młodzież mamy zdolną i trzeba w nią inwestować, dlatego jako gmina będziemy finansować wyjazd do Gdańska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
