Wielki "Złaz Gwieździsty" z historią w tle

Uczestnicy spotkali się na szczycie góry w południe przywitała ich tam delegacja starachowickiego magistratu z wiceprezydent miasta Małgorzatą Szlęzak i dyrektorem UM Aleksandrem Łąckim(od prawej)
(fot. archiwum)

Dębowa Góra, a raczej wzniesienie o wysokości 273 metrów nad poziomem morza znajduje się w lesie między Łaziskami Iłżeckimi a Lipiem.
- Z okolic Dębowej Góry wyruszały oddziały Armii Krajowej na pomoc walczącej Warszawie - mówi Robert Pióro ze starachowickiego koła Towarzystwa Przyjaciół Lasu Kotyzka. Chcąc uczcić pamięć tych żołnierzy, po raz kolejny starachowickie koło Towarzystwa Przyjaciół Lasu Kotyzka zorganizowało Złaz Gwiaździsty. Tegoroczna wędrówka odbyła się w minioną sobotę.
Na Dębową Górę można było dotrzeć pieszo, rowerem, lub kolejką wąskotorową. Większość wykorzystała ten ostatni środek transportu. Uczestnicy spotkali się na szczycie góry około południa przywitała ich tam delegacja starachowickiego magistratu z wiceprezydent miasta Małgorzatą Szlęzak, dyrektorem UM Aleksandrem Łąckim i sekretarzem miasta Wojciechem Wiśniosem. Uroczystość rozpoczęła się wciągnięciem na maszt flagi i odśpiewaniem hymnu państwowego.
Na miejscu wędrowcy mogli zobaczyć fragmenty partyzanckiego obozowiska z szałasami, szpital polowy i centrum łączności. Na piechurów czekała także… tradycyjnie pyszna grochówka.
- Dzięki uprzejmości Muzeum Orła Białego ze Skarżyska-Kamiennej na terenie zlotu można było obejrzeć broń, którą posługiwali się partyzanci - mówi Robert Pióro - O tajnikach broni opowiadał Tadeusz Sikora ze skarżyskiego muzeum. Chętni mogli też spróbować swoich sił w paintballu.
Współorganizatorami złazu byli Starostwo Powiatowe, Urząd Miejski w Starachowicach, Nadleśnictwo Starachowice i starachowickie koło Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej. Organizatorzy już zapraszają na kolejną edycję Gwiaździstego Złazu. - Dopisała pogoda, uczestnicy byli bardzo zadowoleni i już zapowiadali chęć udziału na następny rok. My też wszystkich już dziś bardzo serdecznie zapraszamy - mówił Robert Pióro.