Festiwal organizował Kielecki Klub Karate Kyokushin wraz ze skarżyskim Miejskim Centrum Sportu i Rekreacji. Pomysłodawcą imprezy jest sensei Zbigniew Zaborski.
Powitanie sławnych wojowników
W hali przy ulicy Sienkiewicza pojawił się nadkomplet publiczności. Kibice żywiołowo powitali gości honorowych, m.in. mistrza olimpijskiego z Atlanty, judokę Pawła Nastulę, zawodowego mistrza świata w kickboxingu Marka Piotrowskiego, polskiego zawodowego pięściarza Krzysztofa "Diablo" Włodarczyka, czołowych polskich karateków, medalistów mistrzostw kraju, Świata i Europy - Piotra Sawickiego, Tomasza Najducha, Włodzimierza Weselskiego, Zbigniewa Golińskiego, Rafała Szlązaka, trenera kadry narodowej judoków Andrzeja Witkowicza. Do Skarżyska przyjechał także były wiceminister sportu Zbigniew Pacelt, który oglądał pojedynki w towarzystwie przedstawicieli lokalnych władz (patronat honorowy objęli: prezydent Skarżyska Roman Wojcieszek oraz starosta Jerzy Żmijewski). Zaproszeni goście gratulowali organizatorom pomysłu i festiwalu, który - co wielokrotnie podkreślano - łączy oraz integruje reprezentantów różnych stylów, odmian i sztuk walki.
Najwięcej emocji w K-1
Na ringu zaprezentowali się młodzi pięściarze Rushha Kielce, Staru Starachowice i KSZO Ostrowiec. W przerwie między tymi walkami Zbigniew Zaborski dał pokaz, z którego słynie nie tylko w Polsce, czyli popularne tameshi-wari - rozbijanie twardych przedmiotów, dachówek, kijów bejsbolowych. Nie bez kozery "Zaborek" udowodnił, że zasługuje na miano "najtwardszej głowy Europy".
Po walkach bokserskich oraz pokazowych pojedynkach judoków i karateków przyszedł czas na starcie w formule K-1, popularnej na świecie odmiany łączącej ze sobą różne style walki. W najcięższej kategorii wagowej, do 80 kg pochodzący ze Skarżyska-Kamiennej Sławomir Ślusarczyk zmierzył się z wrocławianinem Grzegorzem Lenartem. Pojedynek nie trwał jednak długo, gdyż w drugiej rundzie skarżyszczanin został znokautowany. Wyglądało to groźnie, ale Ślusarczyk doszedł do siebie. Sędzia prowadzący tę walkę przerwał ją, nie chcąc dopuścić do tego, aby zawodnik gospodarzy uległ ciężkiemu nokautowi. Sławek otrzymał jednak brawa, przegrać z czołowym wojownikiem K-1 w Polsce to nie wstyd.
Mnóstwo pokazów
Ogólnie festiwalowi towarzyszyły nie tylko walki, nie zabrakło bowiem akcentów muzycznych (uczestników powitał popularny skarżyski zespół Vivid), artystycznych (ciekawy pokaz sprawności dali uczestnicy telewizyjnego programu "Mam Talent") i kulturystycznych (w wykonaniu Marka Olejniczaka), "płonący sześcian" zaprezentował Jacek Witkowski. Na zakończenie imprezy sensei Zbigniew Zaborski odebrał złotą odznakę Polskiego Związku Karate Kyokushin - w dowód uznania za rozwój tej sztuki walki, którą skarżyszczanin propaguje nad Kamienną od ponad 30 lat.
Publiczność w chwilach przerwy mogła zresztą obejrzeć na telebimie krótkie filmiki o "Zaborku", który propaguje hasło "Wstań i Walcz". - Dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do organizacji tej imprezy. Chcemy, aby w kolejnych latach zyskiwała ona coraz większą rangę - zaznaczał sensei. Nie zabrakło też atrakcji dla fanów, którzy mogli wziąć udział w losowaniu nagród ufundowanych przez sponsorów. Kibice już zacierają ręce czekając na kolejny, szósty Festiwal Sztuk Walki w swoim mieście.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
