Wielkie odplamianie cery

Dla pięknej opalenizny byliśmy w stanie zrobić wiele... nawet kosztem ochrony skóry. Teraz przyszedł czas na pokutę, bo plamki i przebarwienia, powstałe na skutek ingerencji słońca w warstwy skóry, nie dadzą zapomnieć o grzechu zaniechania. Na szczęście jest wiele sposobów na pozbycie się przebarwień.

Warstwa wierzchnia skóry, po wakacyjnej ekspozycji na słońce, często brzydko się łuszczy, jest zmęczona i szarawa. Wystarczy jednak peeling "z tubki", by pozbyć się niechcianego naskórka. Dla cer wrażliwych, trądzikowych najlepsze są enzymatyczne peelingi, które rozpuszczają warstwę rogową naskórka, bez potrzeby pocierania skóry. Tym samym nie podrażniają jej tak, jak mogą to zrobić peelingi oparte na bazie mikrogranulek czy naturalnych drobinek, na przykład pestek ścierających naskórek. Te ostatnie będą korzystniejsze dla osób z cerą tłustą i mieszana.

Po stosowaniu drogeryjnych peelingów skóra stanie się gładsza, zostanie odsłonięta jej świeża warstwa, lecz nawet przy systematycznym stosowaniu nie pozbędziemy się piegów i głębszych przebarwień skóry, jakich nabawiliśmy się na słońcu. Wtedy kurację peelingami trzeba wspomagać bardziej intensywnie i profesjonalnie.
Wybielające maseczki

- Najlepiej, gdy taką kurację połączymy ze stosowaniem masek rozjaśniających i kremów wybielających plamy pigmentacyjne - mówi Agata Bosak, kosmetyczka z salonu Matrix w Kielcach - Szeroką gamę znajdziemy w drogeriach i w aptekach, bez recepty. Ale w przypadku głęboko usytuowanych przebarwień, lepiej posłużyć się profesjonalnym rodzajem peelingu czyli mikrodermabrazją. Zabieg wyraźnie eliminuje plamy posłoneczne i nie tylko te. Już po pierwszym seansie widać różnicę, choć zwykle potrzeba kilku w miesięcznych odstępach, by pozbyć się szpecących przebarwień. Jesień jest sprzyjającą porą roku, bowiem słońce nie jest już tak ostre jak latem, nie opalamy się, więc jaśniejsza, odsłonięta po mikrodermabrazji skóra, nie jest bardzo narażona na kolejne przebarwienia.

Owocowo i ziołowo

Ratunkiem na słoneczne plamy mogą być peelingi i zabiegi z użyciem silnych substancji jak kwasy owocowe czy ziołowe mieszanki. Przykładem jest peeling z kwasem migdałowym, korzystnym nawet w przypadku skór wrażliwych. To jeden z niewielu zabiegów zalecanych nawet w miesiącach, gdy słońce mocno daje się we znaki. Jednak znaczną ilość zabiegów wybielających i niwelujących przebarwienia słoneczne poleca się do stosowania w miesiącach późnojesiennych i zimą. Należą do nich kuracje głęboko złuszczające jak ziołowy Green Peel czy inne peelingi z zawartością kwasów owocowych. Każda cera zetknięcie z odpowiednio stężonymi kwasami znosi inaczej. Niekiedy zaczerwienienie i łuszczenie mija po kilkudziesięciu godzinach, czasem po kilku dniach.

Światło dla skóry

Posłoneczne plamy możemy też usuwać przy pomocy nowoczesnych urządzeń. Zabiegi fototodmładzania należą do jednych z najpopularniejszych, bo IPL to nadal hit. Dzięki niemu można skutecznie walczyć z przebarwieniami związanymi z ekspozycją słoneczną jak i z wiekiem.

- Po każdym zabiegu czy też ich serii, mającej na celu pozbycie się plam słonecznych należy pamiętać o profilaktyce - radzi Agata Bosak - Wychodząc na słońce, nawet zimą czy jesienią nie zapominajmy o ochronie kremem z odpowiednio wysokim filtrem - ten najlepiej wybrać w aptece. Przy tendencji do uporczywego pojawiania się przebarwień, warto też prowadzić równocześnie z kosmetyczną terapią, konsultacje z lekarzem dermatologiem.