To głównie słabsi uczniowie, którzy mieli problemy z nauką. Większości z nich groziły oceny niedostateczne na koniec roku, a wyniki na próbnej maturze były słabiutkie. Postawiono im warunek, że jeśli zrezygnują ze zdawania matury, to dostaną pozytywne oceny na koniec roku szkolnego i nie będą musieli powtarzać maturalnej klasy. Dzięki temu zostali absolwentami swoich szkół i pod koniec kwietnia odebrali świadectwa ukończenia szkoły. Wcześniej jednak złożyli pisemne rezygnacje ze zdawania matury. Mają więc wykształcenie średnie, ale nie mają matury. Nie mogą tym samym ubiegać się o miejsce na studiach. Takich przypadków jest w naszym regionie aż 822.
Szokująca liczba
Dane przedstawiła Małgorzata Muzoł, świętokrzyski kurator oświaty. - To dla mnie szokująca liczba, bo aż sześć procent tegorocznych absolwentów zrezygnowało z matury - mówi Małgorzata Muzoł. - A są szkoły gdzie takich osób jest 36 procent - dodaje. Taka informacja dotarła do kieleckiego kuratorium z łódzkiej Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej. To do Łodzi trafiły pisemne rezygnacje uczniów ze zdawania matury.
Kurator nie chce zdradzić nazw szkół, które "blokują" maturę swoim uczniom. - Informacja pójdzie do samorządów, które powinny z tego wyciągnąć wnioski. Ja nie mogę karać, choć niektórym taka kara się należy - mówi Małgorzata Muzoł. Nie wyklucza, że w końcu poda listę szkół, w których najczęściej dochodzi do takiej sytuacji.
Promowanie dla subwencji
Zdaniem świętokrzyskiej kurator, problem zaczyna się w gimnazjum, na etapie wyboru przyszłej szkoły. - Jeśli jednak liceum dostaje słabego ucznia to powinno zrobić wszystko, aby go dobrze przygotować do matury. Promowanie "na siłę", żeby tylko dostać pieniądze z subwencji mija się z celem. A zabieranie szansy na maturze to skandal - uważa Małgorzata Muzoł.
Z kolej Andrzej Sygut, zastępca prezydenta Kielc i wieloletni kurator oświaty dziwi się całej sprawie. Jego zdaniem, podobna sytuacja trwa od wielu lat i do tej pory nikt nie robił z tego powodu tragedii. - Być absolwentem szkoły średniej to już duży sukces. Nie róbmy z wszystkich magistrów, bo potem mamy niedouczonych lekarzy, nauczycieli i inżynierów. Poza tym absolwenci nie dopuszczeni do matury znajdą swoje miejsce w szkołach policealnych, gdzie mają szansę zdobyć dobry zawód - mówi Andrzej Sygut.
Na problem zwróciliśmy już wcześniej uwagę. Kiedy w marcu po naszej próbnej maturze docierały do nas sygnały, że część uczniów ze słabymi wynikami nie zostanie dopuszczona do matur, bądź dostanie oceny niedostateczne na koniec roku szkolnego. Kurator oświaty zwróciła się wtedy do nauczycieli, aby nie karali uczniów, ale wyciągali wnioski z popełnianych błędów. Częściowo więc nauczyciele posłuchali pani kurator. Uczniów nie pokarali "jedynkami", ale też nie wyciągnęli wniosków. Po prostu wybili z głowy maturę swoim uczniom.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?