Wczorajsze spotkanie rozpoczęło się bardzo dobrze dla Wiernej. Już w 6. minucie Paweł Bień, po podaniu Łukasza Gajdy, strzelił gola dającego prowadzenie drużynie gospodarzy. Po tej bramce piłkarze Wiernej nie zwalniali tempa, stwarzając sobie kolejne sytuację podbramkowe. W 27. minucie, po podaniu Łukasza Gajdy, drugą bramkę dla małogoskiej drużyny zdobył Piotr Kajda. Już dziewięć minut później gospodarze powiększyli swoje prowadzenie. Łukasz Gajda zagrywał do Tomasz Miernika, ten wrzucił piłkę w pole karne wprost na głowę wchodzącego Bartosza Malinowskiego, który bez problemów umieścił ją w bramce gości. Jeszcze przed przerwą Malinowski, pozyskany w przerwie letniej z Korony Kielce, po raz drugi wpisał się na listę strzelców. Zdobył on bramkę z pięciu metrów po podaniu Kajdy.
Po przerwie piłkarze z Połańca grali lepiej niż w pierwszych 45 minutach, ale nadal popełniali błędy, które wykorzystywali piłkarze z Małogoszcza. W 57. minucie swojego drugiego gola w barwach Wiernej, po indywidualnej akcji strzelił Kajda. W kolejnych minutach drugiej odsłony wczorajszego meczu piłkarzom z Połańca udawało się odpierać atak gospodarzy. Aż do 83. minuty. Wtedy po raz trzeci na listę strzelców wpisał się Kajda - w pole karne zagrywał Jakub Zienckiewicz, który na boisku pojawił się w 70. minucie meczu. Ostatecznie Wierna pokonała Czarnych na własnym stadionie aż 6:0. Dzięki tej wygranej jest liderem świętokrzysko-małopolskiej grupy trzeciej ligi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?