MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wierna Małogoszcz - Janina Libiąż 2:0. Dwa trafienia Piotra Kajdy

/KAR/
Piotr Kajda zdobył we wczorajszym spotkaniu z Janiną Libiąż dwie bramki dla Wiernej Małogoszcz.
Piotr Kajda zdobył we wczorajszym spotkaniu z Janiną Libiąż dwie bramki dla Wiernej Małogoszcz. Zdjęcia Kamil Markiewicz
Wierna Małogoszcz odniosła pierwsze zwycięstwo w tym sezonie, pokonując w meczu drugiej kolejki trzeciej ligi Janinę Libiąż 2:0. Oba gole dla małogoskiej drużyny strzelił Piotr Kajda.

Mariusz Lniany, trener Wiernej:

Wierna Małogoszcz - Janina Libiąż 2:0. Dwa trafienia Piotra Kajdy

Mariusz Lniany, trener Wiernej:

- Walczyliśmy od pierwszej do ostatniej minuty. Goście oddali tylko jeden celny strzał. Warte podkreślenia jest to, że bardzo dużo do gry już po raz kolejny wnoszą zawodnicy wchodzący z ławki rezerwowych. Widać dzięki temu, że mamy naprawdę wyrównaną kadrę.

Od pierwszych minut to podopieczni trenerów Mariusza Lnianego i Michała Borowskiego, byli stroną przeważającą w spotkaniu z Janiną, choć w pierwszej połowie stworzyli oni tylko dwie sytuacje, z których mogli strzelić bramki. Pierwsza z nich miała miejsce w 7 minucie, po indywidualnej akcji Arkadiusza Augustyna, który uderzał z lewej strony boiska na bramkę strzeżoną przez Dawida Stambułę, jednak po jego strzale futbolówka minęła prawy słupek bramki gości. W drugiej sytuacji, również strzelcem bramki mógłby być Augustyn, ale po jego uderzeniu z 14 metrów golkiper Janiny udanie interweniował.

W drugiej części spotkania małogoski zespół zaczął coraz częściej zagrażać bramce gości. W 57 minucie Piotr Kajda zagrywał do Jana Kowalskiego, który strzałem z 5 metrów do pustej bramki …po prostu w nią nie trafił. Minutę później, chcący się zrehabilitować Kowalski w indywidualnej akcji minął dwóch obrońców Janiny i uderzył na bramkę Dawida Stambuły, ale futbolówka minimalnie minęła prawy słupek. W 68 minucie Mateusz Mianowany podał z środka boiska do wbiegającego w pole karne Kajdy, który z bliska pokonał bramkarza drużyny z Libiąża. Już dwie minuty później Kajda mógł podwyższyć wynik meczu, ponieważ po nieudanej interwencji obrońców Janiny futbolówka trafiła do napastnika Wiernej, który próbował przelobować golkipera gości, ale w ostatniej chwili piłkę zdołali wybić obrońcy tego zespołu. Jedyna sytuacja, jaką miała Janina we wczorajszym meczu, miała miejsce w 75 minucie, kiedy po strzale z 25 metrów Łukasza Hajnowskiego piłka zmierzała prosto w okienko, ale piękną paradą popisał się przy tej okazji Marcin Zieliński. Trzy minuty później Wierna podwyższyła prowadzenie. Tomasz Miernik zagrywał do Kajdy, który w sytuacji sam na sam po raz drugi pokonał w tym meczu bramkarza. Do końca spotkania Wierna kontrolowała przebieg gry.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie