MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wierna zremisowała w Myślenicach 0:0

/dor/
Przemysław Mierzwa (z prawej) pewnie spisywał się w bramce Wiernej w meczu z Dalinem.
Przemysław Mierzwa (z prawej) pewnie spisywał się w bramce Wiernej w meczu z Dalinem. Fot. Dorota Kułaga
W meczu trzeciej ligi piłkarskiej Wierna Małogoszcz zremisowała w Myślenicach z Dalinem 0:0.

Mariusz Lniany, trener Wiernej:

Wierna zremisowała w Myślenicach 0:0

Mariusz Lniany, trener Wiernej:

- Spotkały się dwie wyrównane drużyny z czołówki tabeli, zagrały z bardzo dużym zaangażowaniem. Byliśmy dobrze zorganizowani w obronie, mieliśmy też kilka okazji do zdobycia bramki, ale zabrakło skuteczności.

Piłkarze Wiernej Małogoszcz mieli kilka okazji do zdobycia bramki, nie znaleźli jednak sposobu na pokonanie Kamila Turbasy. W Myślenicach wywalczyli punkt, ale stracili Jakuba Stachurę, któremu odnowiła się kontuzja.

Gospodarze zagrażali Wiernej przeważnie po stałych fragmentach gry, ale pewnie spisywał się Przemysław Mierzwa. Więcej bramkowych okazji mieli jednak przyjezdni. W 4 minucie Piotr Kajda przelobował bramkarza, ale piłka przeszła kilka centymetrów obok słupka. Po przerwie w dogodnej sytuacji znalazł się Piotr Ostrowski, ale nie trafił w bramkę, a w czwartej minucie doliczonego czasu gry główkował Łukasz Piotrowski, jednak i tym razem zabrakło trochę precyzji.

- Mecz był szybki, ciekawy, bardzo dużo się działo. Drużyny grały z dużym zaangażowaniem, ten pojedynek kosztował je dużo sił. Podzieliśmy się punktami. Trzeba uszanować ten remis, bo Dalin to dobry zespół i do tej pory na własnym stadionie miał komplet zwycięstw - dodał szkoleniowiec Wiernej.

Trenera Mariusza Lnianego zmartwiła natomiast kontuzja Jakuba Stachury, który przed tym sezonem trafił do małogoskiej drużyny z Orląt Kielce. Przez kilka tygodni leczył kontuzję. W meczu z Dalinem wszedł w 60 minucie, a w 79 minucie musiał już opuścić boisko z powodu urazu.

- Jak pech to pech. Jakub w ostatnich dniach bardzo dobrze prezentował się na treningach. Zagrał w Myślenicach, ale w jednej z akcji prawdopodobnie skręcił kolano i znowu czeka go przerwa w treningach i rehabilitacja. Szkoda, bo ma spore możliwości i na pewno pomógłby naszej drużynie. Cóż, będziemy czekać na jego powrót, bo bardzo na niego liczymy - powiedział Mariusz Lniany.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie