Wilki na południu regionu świętokrzyskiego. Jest ich u nas coraz więcej

Po półwiecznej nieobecności na Ziemię Świętokrzyską wilki powróciły w 2006 roku. Wówczas ich obecność w pobliżu rezerwatu Świnia Góra na terenie Nadleśnictwa Suchedniów stwierdził leśnik Artur Milanowski. Ostatnie pewne doniesienia o wilkach na Kielecczyźnie pochodziły z 1953 roku, z tej samej okolicy. 18 lat temu wraz z pochodzącym z Bliżyna specjalistą od tych zwierząt, doktorem habilitowanym Romanem Gulą rozpoczęli monitoring wilków na północy regionu. Do dziś, działając w Fundacji SAVE Wildlife je tropią, nawołują, filmują, zbierają informacje. Udało się im również schwytać kilka sztuk, którym założono obroże telemetryczne. To pozwoliło na zbieranie szczegółowych danych o życiu, zwyczajach i wędrówkach drapieżników. A nawet odnaleźć gniazda ze szczeniętami.

Można śmiało powiedzieć, że północna część województwa świętokrzyskiego i południowa Mazowsza dzięki pracy naukowców i wolontariuszy jest pod „wilczym kątem” dobrze przebadana. Jesienią 2022 roku Roman Gula populację na tym terenie szacował na 11 – 12 rodzin, liczących do 70 sztuk. Po kilkunastu latach mamy pierwsze, pewne dane na temat wilków na południu regionu. To zasługa Tomasza Bracika, Mariusza Wlazło i Pawła Goli. - Mieliśmy informacje o występowaniu tych zwierząt w okolicach Daleszyc i Łagowa. Teraz wykryto cztery nowe rodziny – mówi Roman Gula. Jego zdaniem liczebność wilków w świętokrzyskim to około stu sztuk.

Od lat watahy, czyli rodziny tego gatunku zasiedlają lasy w okolicach Suchedniowa, Skarżyska, Końskich, czy Starachowic. Dziś rozpoznane są kolejne. Wataha jędrzejowska: Przy pomocy fotopułapek stwierdzono obecność przynajmniej 2 - 3 dorosłych osobników. Pomimo wielokrotnych stymulacji wycia nie udało się zarejestrować obecności szczeniąt. Odnaleziono natomiast miejsce spotkań, tak zwane randez – vous, z nagromadzonymi wilczymi zabawkami – pogryzionymi plastikowymi butelkami i pojemnikiem po oleju silnikowym. Świadczy to o obecności szczeniąt w 2022 roku.

Pięć szczeniąt i jeden osobnik dorosły odpowiedziały na stymulację głosową. W tym samym miejscu wilki rozmnażały się również w 2022 roku i wtedy także było to 5 szczeniąt. Na uwagę zasługuje fakt rozmnażania się wilczej rodziny w kompleksie leśnym o bardzo niewielkiej powierzchni, zaledwie około 6 kilometrów kwadratowych.

Latem i jesienią obserwowano na nagraniach z foto - pułapek obecność przynajmniej 5 osobników dorosłych. Ani na nagraniach, ani podczas stymulacji wycia nie udało się potwierdzić obecności szczeniąt. Pod koniec kwietnia nagrano szczenną samicę, która prawdopodobnie wyszczeniła się w najbliższej okolicy. Na tym terenie wilki rozmnażają się od co najmniej kilku lat. W 2021 roku zarejestrowano obecność 6 szczeniąt, a w roku 2022 – 8 szczeniąt.

Wataha Staszowska; stwierdzono obecność 3 - 4 szczeniąt i jednego osobnika dorosłego, które odpowiedziały na wycie.
Wataha Rakowska; 3 - 4 szczenięta i 2 osobniki dorosłe odpowiedziały na wycie badaczy. Wataha Łagowska; Również w tym kompleksie na podstawie stymulacji wycia stwierdzono obecność 4 - 5 szczeniąt i 2 osobników dorosłych.

Ludzie często boją się wilków. Czy słusznie? W regionie świętokrzyskim nie było przypadku ataku tych zwierząt na człowieka. Odnotowano kilka przypadków zagryzienia zwierząt gospodarskich i psów (państwo wypłaca za nie odszkodowania). Mimo to należy zachować ostrożność, szczególnie, jeśli spotkany wilk nie ucieka. Jeśli jest wściekły lub jest mieszańcem dzikiego zwierzęcia i psa, może nie czuć wrodzonego lęku przed ludźmi. W ciągu kilkunastu lat na naszym terenie liczebność wilków z kilku sztuk wzrosła do co najmniej stu. Jak długo będzie ich przybywać? - Te drapieżniki rywalizują między sobą o pokarm, za jakiś czas populacja na tym terenie się nasyci. Z pewnością nie będzie rosła w nieskończoność. Duża jest śmiertelność, szczególnie wśród młodych osobników (często giną pod kołami samochodów, były też przypadki kłusownictwa – red.). Spora część wilków po osiągnięciu dojrzałości migruje, by założyć własne rodziny – wyjaśnia Roman Gula.