Wioletta Frankiewicz nie zaliczy trzeciej olimpiady

Wioletta Frankiewicz, lekkoatletka związana z Kielecczyzną, nie zakwalifikowała się na igrzyska w Londynie. Ostatnią szansą na zdobycie minimum był dla niej 7. Mityng Diamentowej Ligi w Paryżu.

Była zawodniczka STS Skarżysko rywalizowała w biegu na 3000 metrów z przeszkodami. Zajęła 12 miejsce z rezultatem 10:01.38. Po bardzo dobrym finiszu wygrała Habiba Boudraa - 9:28.81.

- Siłą woli dobiegłam do mety. Uraz kolana nie pozwolił mi na uzyskanie dobrego wyniku. Dla mnie męką było pokonanie każdej przeszkody. Zastanawiałam się, jak zeskoczyć, żeby nic gorszego nie stało się z kolanem. Ukończyłam bieg, ale teraz czeka mnie leczenie. W pierwszej kolejności trzeba ściągnąć płyn z kolana - mówiła nam Wiola Frankiewicz, obecnie reprezentująca AZS AWF Kraków.

Uczestniczyła w igrzyskach olimpijskich w Atenach w 2004 roku - odpadła w półfinale biegu na 1500 m i w Pekinie w 2008 roku - zajęła 8 miejsce na 3000 m z przeszkodami z czasem 9:21.76. W Londynie jednak nie wystartuje.

- Pewnie, że jest żal. Przez cztery lata przygotowywałam się do igrzysk, a nie udało się zdobyć minimum. Żal mam też do trenera (Zbigniewa Króla - przyp. red.) o to, że nie przygotowywał mnie do 1500 metrów, tylko nastawił się na przeszkody. Jak są problemy z kolanem, to nie da się biegać przeszkód. Rok temu mówiłam o tym trenerowi, ale nie wziął mojej sugestii pod uwagę. Szkoda - dodała Wiola Frankiewicz, która na koncie ma między innymi brązowy medal mistrzostw Europy na 3000 metrów z przeszkodami wywalczony w Goeteborgu oraz rekord świata w biegu na 2000 metrów z przeszkodami ustanowiony w 2006 roku - uzyskała czas 6:03,38.