Wioletta i Krzysztof Radoszowie to Rolnicy Roku 2019 w powiecie kazimierskim. Gospodarstwo budowali od podstaw

W akcji Echa Dnia Mistrzowie Agro czytelnicy wyłonili laureatów w powiecie w każdej kategorii. Na echodnia.eu/mistrzowieagro trwa głosowanie na finalistów, które zakończy się w piątek, 27 września o godzinie 20. Można więc wesprzeć zwycięzcę akcji w naszym powiecie.

Tytuł Rolnika Roku 2019 w powiecie kazimierskim w ramach akcji Mistrzowie Agro, przynosi dla całej rodziny wiele radości. - Jest zadowolenie - mówią.

Od podstaw wszystko

Swoje gospodarstwo zaczęli budować od podstaw 27 lat temu. - Otrzymaliśmy po trzy hektary od rodziców. Wszystkie budynki, infrastrukturę musieliśmy wybudować samodzielnie. W tworzenie naszego gospodarstwa włożyliśmy mnóstwo wysiłku - mówi pani Wioletta. Z roku na rok rozwijali działalność, kupowali maszyny, unowocześniali produkcję, korzystali także z dofinansowań unijnych. Dziś areał jakim dysponują zajmuje nieco ponad 27 hektarów, a do prac dołączył syn Łukasz. Wspiera ich także córka Justyna. Na areale od początku uprawiali warzywa - marchew, pietruszkę, buraki ćwikłowe, cebulę i pasternak, oraz zboża dla zachowania płodozmianu. - Początkowo poszczególne warzywa zajmowały po 30 arów, teraz powierzchnia uprawy idzie w hektary - mówi gospodyni.

Specjalizacja wymaga korzystania z maszyn do upraw warzyw. - Trzy ciągniki, kombajn, bolko [maszyna do zbierania - red.] do cebuli, siewnik punktowy, nowoczesne agregaty uprawowo - siewne. Maszyny to podstawa naszej pracy, muszą być sprawne i bezpieczne - wyjaśnia. W gospodarstwie zainstalowali także linię do obróbki warzyw oraz chłodnie, dzięki czemu dbają o finalną jakość produktu.

Dwa miesiące zbiorów

We troje dzielą się obowiązkami w gospodarstwie. Pan Krzysztof zajmuje się przede wszystkim uprawą ziemi i zabiegami agrotechnicznymi. Syn Łukasz zawozi warzywa na giełdę rolną, gdzie je sprzedaje. Pani Wioletta zajmuje się domem, ale nie tylko. Dołącza do prac w czasie zbiorów i robót wykonywanych przy obróbce. - Wszyscy pracujemy nad finalnymi zadaniami, czyli myciem, szczotkowaniem, pakowaniem - wyjaśnia. Również wszyscy zaangażowani są w zbiory. - Ten najcięższy czas, kiedy kopiemy warzywa, zaczyna się około połowy września, a kończy się w pierwszych tygodniach listopada. Wiele też zależy od pogody, która jesienią bywa dość dokuczliwa - wyjaśnia. - Gdybym miała porównać żniwa zbożowe, z tymi warzywnymi, to zdecydowanie te drugie są bardziej wyczerpujące i o wiele dłuższe - dodaje.

Ale, jak podkreśla, warto. - Mamy satysfakcję, że udało nam się od podstaw zbudować gospodarstwo przynoszące nam owoce. Jesteśmy dumni i mimo, że jest to ciężka praca, nie wyobrażamy sobie innej. Staramy się wykonywać każdy obowiązek dokładnie, to przekłada się na jakość warzyw - zaznacza.

Podróże dla relaksu

Poza pracami rolnymi, państwo Radoszowie, dbają też o estetykę gospodarstwa, pielęgnują kwiaty, krzewy. Znajdują czas, by wyjechać za granicę, odpocząć i pozwiedzać. Liczą, że uda im się wyjechać na zaproszenie europosła Adama Jarubasa do Brukseli. Wycieczka jest nagrodą w konkursie. Zwycięzcy w powiecie otrzymają też talon na nawóz Yara Vita Br​assitrel Pro. Jak przyznali już wcześniej wykorzystali ten nawóz i są zadowoleni z efektów. Akcję Mistrzowie Agro Echo Dnia współorganizuje z Urzędem Marszałkowskim Województwa Świętokrzyskiego. Zwycięzcy nagrody otrzymają podczas gali finałowej w Targach Kielce we wtorek, 8 października.

Największy aquapark w regionie już na finiszu

Czy mógłbyś zostać handlowcem? Test	Ruszyła budowa wielkiej tężni solankowej w Busku
Najbardziej absurdalne i najśmieszniejsze podatki	Ile zarabiają Polacy? Sprawdź, czy wiesz!