Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Wiosłujemy do 30 punktów"

Dorota KUŁAGA [email protected]
Trener Marcin Sasal zastanawia się, jak ustawić zespół, żeby w piątek wygrać z Legią Warszawa.
Trener Marcin Sasal zastanawia się, jak ustawić zespół, żeby w piątek wygrać z Legią Warszawa. fot. Sławomir Stachura
Po rozegraniu dziewięciu kolejek Korona jest wiceliderem piłkarskiej ekstraklasy. W piątek kielczan czeka mecz z Legią Warszawa. Trenerowi Marcinowi Sasalowi nie brakuje problemów przed tym pojedynkiem.

Marcin Sasal

Marcin Sasal

Urodził się 22 grudnia 1970 roku w Skarżysku-Kamiennej. Trener I klasy z licencją UEFA Pro. Żonaty, żona Izabela, córka Julia (8 lat). Grał w Szydłowiance Szydłowiec, AZS AWF Warszawa, Legionovii Legionowo. Jako trener prowadził między innymi GLKS Nadarzyn, Mazur Karczew, Mazowsze Grójec, Dolcan Zabki. Na stanowisku trenera Korony Kielce w listopadzie 2009 roku zastąpił Marka Motykę.

Dorota Kułaga: * Andrzej Niedzielan nie zagra z Legią Warszawa. Wiadomo, kiedy wróci do gry?
Marcin Sasal: - Nie wiadomo. Ma uraz stawu skokowego i trzeba go wyleczyć. Nie możemy sobie pozwolić na to, żeby wypuścić zawodnika z niewyleczoną kontuzją, bo skutki mogłyby być opłakane. A tak zobaczymy, czy wróci na mecz Pucharu Polski z Jagiellonią Białystok, czy na ligowe spotkanie z Lechią Gdańsk. W tej rundzie Andrzej Niedzielan na pewno jeszcze zagra.

* Gdzie będzie przechodził rehabilitację?
- Część na miejscu, część poza Kielcami. Musimy to zrobić profesjonalnie.

* Jak wygląda sytuacja z Nikolą Mijailoviciem?
- Nikola przechodzi rehabilitację. 2 listopada ma się stawić w klubie, tak jest umówiony z prezesem.

* Odwołaliście się od żółtej kartki Aleksandara Vukovicia, która eliminuje go z gry z meczu z Legią. Wierzy pan, że odwołanie zostanie rozpatrzone pozytywnie?
- W środę w godzinach popołudniowych powinna zapaść decyzja w tej sprawie. Gdybyśmy nie wierzyli, że to był przypadkowy faul i nie kwalifikował się na żółtą kartkę, to nie odwoływalibyśmy się od tej decyzji. Nie odwołaliśmy się od kartki Pawła Golańskiego, bo uważamy, że faul był na żółtą kartkę.

* W piątek mecz z Legią. Zapowiadają się ogromne emocje, może nawet przy komplecie publiczności, bo zainteresowanie tym spotkaniem jest bardzo duże.
- Nie wiem, co jeszcze musimy zrobić, żeby był komplet na kieleckim stadionie. Mam nadzieję, że w piątek stadion wypełni się kibicami Korony.

* Uda się podtrzymać dobrą passę?
- Zobaczymy. Na razie idzie i oby szło jak najdłużej. Teraz wiosłujemy do 30 punktów. Uważam, że ten cel jest możliwy do osiągnięcia. Mam nadzieję, że uda się go zrealizować do końca tej rundy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie