Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wirtualne targowice w Świętokrzyskiem sposobem na handel dla rolników i producentów. Kupujmy lokalnie [LISTA]

KLUM
Już w 11 miastach województwa świętokrzyskiego działają wirtualne targowice i bazarki, które poniekąd zastępują handel bazarowy. Sprzedający, choć zaznaczają, że skala jest o wiele mniejsza niż "w realu", to ogłoszenia w takiej facebookowej grupie są na dziś jedną z najlepszych dróg dotarcia do klienta.

- W chwili wprowadzenia stanu związanego z epidemią, w większości miast w kraju wstrzymano handel na targowicach i bazarach. Tak też się stało w moich rodzinnych Starachowicach. Plac został zamknięty do odwołania. Więc w mojej głowie zaczęły kołatać się myśli, co zrobić, kiedy nie mam kontaktu do tych osób, którzy tam handlowali, przecież ich znałem tylko z tego miejsca i wielokrotnie u nich kupowałem. Zacząłem myśleć, jak ten kontakt uzyskać, więc założyłem pierwszą grupę na portalu społecznościowym Facebook pod nazwą Targ - Starachowice - mówi Łukasz Korus, inicjator wirtualnych targowisk. - Znam też specyfikę działalności sprzedających, w znacznej części sami są producentami warzyw, owoców, kwiatów, są rolnikami. A teraz, gdy mają ograniczone możliwości sprzedaży, warto im pomóc. Sam kupiłem za pomocą grupy rozsadę.

Grupa Targ - Starachowice bardzo szybko się rozrastała. Liczba sprzedających i klientów rosła. Pomysł okazał się najlepszym dziś sposobem na skontaktowanie ze sobą producentów, rolników oraz poszukujących produktów mieszkańców miasta i okolic. Pan Łukasz zajął się tworzeniem kolejnych grup. Wirtualne bazarki i targowice powstały w Staszowie i Połańcu, Sandomierzu, Skarżysku - Kamiennej, Kielcach, Ostrowcu, Jędrzejowie, Chmielniku w powiecie kieleckim, Busku - Zdroju. Liczba członków tych grup przekracza 15 tysięcy.

Niezależnie powstają grupy inicjowane przez włodarzy miast, jak na przykład w Sandomierzu przez burmistrza Marcina Marca, czy Opatowie - przez burmistrza Grzegorza Gajewskiego.

Sprzedać i kupić można towary typowo bazarowe, między innymi świeże warzywa, owoce, sadzonki, rozsadę, kwiaty, jajka, kiszone ogórki i kapustę, wędlinę, ale także i środki chemiczne, produkty cukiernicze jak torty, odzież, czy buty, maseczki i żel antybakteryjny. Część sprzedających oferuje także dowóz do klienta.

- Brak handlu bezpośredniego to dla nas wielki cios - mówi nam Dominika Mazur, która na dwóch grupach na Facebooku, Sandomierskim Bazarku Wirtualnym i Targu powiatu Sandomierz, sprzedaje rozsady warzyw. - Pracowaliśmy od kilku miesięcy, by zaoferować klientom dobrej jakości rozsady i też pozyskać dochody na najbliższe miesiące. Tymczasem nie możemy nigdzie pojechać i sprzedać. Docieramy do klientów za pomocą Facebooka. Sprzedajemy produkt po kosztach, by się nie zmarnował. Po zgłoszeniu, szykujemy zamówienie z zachowaniem wszelkich zasad bezpieczeństwa, w rękawiczkach i maseczkach. Klient odbiera od nas przygotowany towar. To na dziś najlepszy z możliwych sposobów handlu.

Jak zaznaczali liczni sprzedający w sieci, rozwiązaniem mógłby być też handel obwoźny, z zachowaniem obostrzeń związanych z epidemią. Wtedy dotarliby do klientów, którzy nie korzystają z internetu, nie są zalogowanie na portalu Facebook.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie