Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wisła Nowy Korczyn zagra z Zenitem Chmielnik, Piast Stopnica z Zielenią

ALI
Marcin Taler (przy piłce) kreuje grę Wisły Nowy Korczyn. Poprowadzi  ją przeciwko Zenitowi.
Marcin Taler (przy piłce) kreuje grę Wisły Nowy Korczyn. Poprowadzi ją przeciwko Zenitowi. ADAM LIGIECKI
Beniaminek z Korczyna płaci frycowe - Wisła przegrała już dwa mecze z rzędu. Pierwsze zwycięstwo odniósł Piast Stopnica, także dzięki posiłkom z Buska

Beniaminek z Korczyna zaliczył pierwszy wyjazd w sezonie, i to z trudnym rywalem. Granat zalicza się do grona faworytów "okręgówki", więc niedzielna porażka Wisły 0:3 w Skarżysku-Kamiennej nie jest katastrofą. Choć... mogło być lepiej.

- Fakt, trochę przespaliśmy pierwszą połowę, lecz po przerwie pokazaliśmy dobrą piłkę. Mieliśmy też sytuacje bramkowe, niestety, nie potrafiliśmy ich wykorzystać. Brak skuteczności to nasza największa bolączka - przyznaje grający trener Wisły Wiesław Francuz.

Rozwiązać worek

On w Skarżysku nie wystąpił. To efekt czerwonej kartki, jaką otrzymał w meczu inauguracyjnym ze Stalą Kunów. Gorzej, że mamy też drugą "czerwień" - w Skarżysku sędzia usunął z boiska Patryka Parlaka, co ustawiło drugą część spotkania.

W meczu z Granatem debiutował w barwach Wisły lewy obrońca Robert Wesołowski, pozyskany z Zorzy Tempa Pacanów. - To ciekawy zawodnik, ale musi jeszcze popracować. Zwłaszcza jeśli chodzi o taktykę - ocenia Wiesław Francuz.

Wisła płaci "frycowe beniaminka", tymczasem w sobotę czeka ją kolejny wymagający przeciwnik. O godzinie 17 zagra u siebie z mocnym kadrowo Zenitem Chmielnik. Dla Wiesława Francuza ten mecz ma szczególny wymiar - wszak jest... wychowankiem Zenitu. W sobotę jednak nie wystąpi na boisku, podobnie jak Patryk Parlak (obydwaj muszą pauzować za czerwone kartki).

- Spróbujemy innego wariantu ustawienia drużyny. Zenit to mocny rywal, ale z każdym można wygrać - uważa Wiesław Francuz. - I mam nadzieję, że wreszcie rozwiąże się nasz worek z bramkami.

Busko strzela

Pierwsze trafienia w nowym sezonie zaliczyli piłkarze Piasta Stopnica - i mają trzy punkty. W sobotę wygrali na własnym stadionie z Orliczem Suchedniów 2:0, po strzałach Arkadiusza Charygi i Jakuba Sadego.

To dwaj z "buskiej kolonii", jaka w przerwie letniej zasiliła zespół ze Stopnicy. Piłkarze niechciani w Zdroju - w Piaście są kluczowymi zawodnikami. Obok Arkadiusza Charygi i Jakuba Sadego, z Orliczem grali też: Rafał Charyga, Sebastian Sztuk i Dawid Kumor, czyli... prawie pół drużyny.

W niedzielę Piast zmierzy się na wyjeździe z beniaminkiem - Zielenią Żelisławice. Kibice liczą na kolejne punkty.

WSZYSTKO o piłce nożnej w Świętokrzyskiem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie