Tadeusz Krawiec, trener Wisły:
Tadeusz Krawiec, trener Wisły:
- Jestem bardzo zadowolony z tego wyniku. Niektórzy przyjęli go z niedowierzaniem. Spodziewali się, że ciężko będzie nam o jakąś zdobycz punktowa, a okazało się, że wygraliśmy, i to wysoko.
- Rozegraliśmy dobry mecz. Wydawało się, że ciężko będzie o jakąś zdobycz punktową, a okazało się, że wygraliśmy, i to dosyć wysoko. Trzeba jednak przyznać, że Beskid też miał sytuacje, po których nam zagrażał, ale dobrze spisywał się nasz bramkarz - mówił Tadeusz Krawiec, trener Wisły.
Pierwsza bramka dla Wisły padła w 11 minucie. Marcin Pietrucha podał do Macieja Ziółka, ten zgrał do Tomasza Ryczka. Napastnik gospodarzy strzałem prawą nogą wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. Na 2:0 uderzeniem głową podwyższył Marcin Pietrucha w 59 minucie. Dośrodkowującym z rzutu rożnego był Damian Nogaj. Trzecie trafienie dla Wisły było autorstwa Jarosława Pacholarza. Podającym był Tomasz Ryczek, a Pacholarz precyzyjnym strzałem obok słupka wyprowadził zespół na prowadzenie 3:0. Goście odpowiedzieli tylko jednym golem - strzałem głową Mateusza Kuśmierza pokonał Dariusz Chowaniec. Było to w 62 minucie. Na więcej gości w tym spotkaniu nie było już stać.
W końcówce dobre okazje do podwyższenia wyniku miał jeszcze Damian Nogaj. W jednym przypadku bramkarz obronił, w drugim piłka odbiła się od poprzeczki. - Myślę, że sprawiliśmy miłą niespodziankę. Odnieśliśmy zasłużone zwycięstwo - dodał grający trener Wisły Tadeusz Krawiec.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?