Wisła Sandomierz – ASPR Zawadzkie 17:25 (10:11)
Wisla: Skowron, Karasiński, Kuchnicki – Hubka, Bakalarz 5, Białkowski 1, Osowski, Werstler 4, Teterycz 2, Statuch, Szklarski, Kubisztal 3, Dusak 2.
Wisła powalczyła z liderem. Jeszcze w 49 minucie gospodarze przegrywali tylko 17:18. Niestety, w ostatnich 11 minutach nie zdobyli już bramki i Zawadzkie wygrały wyraźniej, niż się na to zanosiło. – Zabrakło nam sił i Tadka Dusaka, który w 44 minucie zobaczył czerwoną kartkę z gradacji kar. To osłabiło środek obrony. Ale przez prawie 50 minut walczyliśmy jak równy z równym – mówił trener drużyny z Sandomierza, Adam Węgrzynowski.
Pierwsza połowa była wyrównana, w 28 minucie Wisła wygrywała 10:9. W drugiej połowie goście zazwyczaj prowadzili jedną, dwiema bramkami, albo był remis. Ostatni, 14:14, notowano w 38 minucie. Obie drużyny grały twardą, bardzo mocną piłkę ręczną, nie brakowało ostrych zagrań. Do momentu utraty Dusaka Wisła zagrał dobrze w obronie, dobry mecz rozegrał bramkarz daniel Skowron.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?