Wisła Sandomierz - Sandecja Nowy Sącz 0:1 (0:0)
Bramka: 0:1 Bartłomiej Dudzic 90 + 1.
Wisła: Wierzgacz - Ziółek, Beszczyński, Rak 4 (81. Kosno), Chorab (63. Gołasa) - Adamczyk, Podstolak, Oślizło, Hul, Szepeta - Kwiecień (67. Pacholarz).
Sandecja: Kozioł - Szufryn, Szarek, Szeliga, Baran - Nather (74. Bartkow), Nowak (58. Danek), Małkowski, Aleksander (46. Sobotka), Słaby, Dudzic.
Sędziował: Konrad Gąsiorowski (Biała Podlaska). Widzów: 650. Żółta kartka: Dudzic.
Zanim sędzia niedzielnego spotkania odgwizdał jego rozpoczęcie, przy aplauzie publiczności trener sandomierskiej Wisły Tadeusz Krawiec odebrał z rąk prezes klubu Anny Ziółek kosz z kwiatami. Szkoleniowiec, który spędził w nadwiślańskim miasteczku kilka udanych sezonów, znalazł już nowego pracodawcę. Podobnie zresztą jak znaczna większość piłkarzy, którzy wczoraj ostatni raz zagrali w barwach "Wisełki".
W tym spotkaniu niespodzianki nie było i pierwszoligowa Sandecja wygrała. Wygrała zasłużenie, choć zdobywając tylko jednego gola i to w doliczonym czasie gry, gdy większość kibiców była już myślami przy dogrywce. Trafienie dające zwycięstwo uzyskał nie kto inny jak Bartłomiej Dudzic, najbardziej aktywny w ekipie przyjezdnych. Goście przeważali na boisku, jedynie pierwsze 30 minut było w miarę wyrównane. Końcówka meczu to już napór Sandecji, choć z pokonaniem strzegącego bramki Wisły Stanisława Wierzgacza, zawodnicy z Nowego Sącza mieli problemy.
Wisłę w niedzielnym spotkaniu poprowadził doskonale znany w regionie szkoleniowiec - Adam Mażysz, a Tadeusz Krawiec spotkanie oglądał z trybun. Oceniając mecz przez pryzmat fatalnej sytuacji finansowej klubu, "Wiślacy" bardzo godnie pożegnali się ze swoimi kibicami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?