MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wisła Sandomierz wygrała z Popradem Muszyna

(KAR)
Wisła Sandomierzy wygrała w sobotę u siebie z Popradem Muszyna 2:1. Bramkę dla wagę trzech punktów zdobył w końcówce Bartosz Szepeta.

Adam Mażysz, Wisła:

Adam Mażysz, Wisła:

- Uczuliłem zespół, że będzie to mecz walki i tak było. Muszę pochwalić swoich zawodników za to, że przeciwstawili się agresywnie grającemu przeciwnikowi. Spotkanie może nie było pięknym widowiskiem, ale dla nas najważniejsze jest to, że wygraliśmy, a twierdza Sandomierz została niezdobyta. Mam nadzieje, że ta pass będzie trwać.

Wisła Sandomierz - Poprad Muszyna 2:1 (1:0)

Bramki: 1:0 Daniel Chorab 4 min., 1:1 Piotr Saratowicz 60, 2:1 Bartosz Szepeta 85 z karnego.

Wisła: Biedula 4 - Zimoląg 5, Beszczyński 5, Korona 5, Bażant 6 (75. Kabata 1) - Wolan 7, Mykytyn 6, Szepeta 6, Chorab 7 - Szustak 4 (65. Kwiecień nie klas., 70. Świrk nie klas.), Michalski 5 (80. Adamczyk 1).

Poprad: Jękot - Merklinger, Fabisiak (88. Plata), Zachariasz, Janur - Bomba, Podgórniak, Orzechowski, Polański - Tokarz, Abubakar (54. Saratowicz).

Kartki: żółte: Szustak, Mykytyn, Chorab, Świrk (Wisła); Fabisiak, Bomba, Jękot (Poprad). Sędziował: Szymon Ubożak (Kielce). Widzów: 250.

Spotkanie rozpoczęło się bardzo dobrze dla gospodarzy, którzy już w 4 minucie objęli prowadzenie. Daniel Chorab po samodzielnym rajdzie z piłką, strzelał z dystansu. Po jego uderzeniu piłka wpadła w samo "okienko". Po zdobyciu bramki przez Wisłę, oba zespoły toczyły wyrównany bój. Większość walko toczyła się w środkowej strefie boiska. Drużyny sporadycznie stwarzały okazje podbramkowe. Gracze obu ekip oddawali dużo strzałów z dystansu.

W 60 minucie goście doprowadzili do wyrównania. Gola strzelił Piotr Saratowicz, których chwilę wcześniej pojawił się na boisku. Gospodarze chcieli ponownie wyjść na prowadzenie. Dwie okazje na zdobycie bramek miał Mateusz Michalski, a jedną Tomasz Wolan, ale ich strzały okazały się nieskuteczne. W 80 minucie Roman Mykytyn zagrał do wbiegającego w pole karne Wolana. Gracz sandomierskiej drużyny, który znajdował się w idealnej sytuacji do oddania strzału, został faulowany. Arbiter podyktował "jedenastkę", którą na bramkę pewnym uderzeniem zamienił Bartosz Szepeta, zapewniając Wiśle zwycięstwo.

W końcówce goście próbowali atakować, ale ich napór odpierali defensorzy sandomierskiej drużyny.

WSZYSTKO o piłce nożnej w Świętokrzyskiem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie