Mimo porażki trener Wisły Adam Węgrzynowski chwalił swoich podopiecznych. - Rozegraliśmy dobry mecz z mocną drużyną Rudy Śląskiej. Można powiedzieć, że praktycznie do ostatniej minuty spotkania wynik nie był rozstrzygnięty. W pierwszej części przy remisie wyprowadziliśmy trzy kontrataki, ale niestety żadnej z tych akcji nie zakończyliśmy zdobyciem bramki. Był to ważny moment tego spotkania, bo gdy byśmy zdobyli, chociaż dwie bramki to grałoby nam się trochę łatwiej. Podobna sytuacja miała miejsce na początku drugiej połowy, ale również nie udało się zdobyć bramek. Powinniśmy prowadzić kilkoma bramkami a tak niestety cały czas jedną dwoma bramkami prowadzenie utrzymywali goście. Gra zespołu jest co raz to lepsza nie tylko w ataku pozycyjnym, ale również gra obronna jest na dobrym poziomie. Stoimy mocno w obronie i bramek tracimy zdecydowanie mniej. Ostatnie mecze z mocnymi drużynami pokazały, że stać nas na wyrównaną walkę. Wiemy, że w końcu nadejdzie ten moment, że zaczniemy zdobywać kolejne punkty, bo to już piąta kolejka a my mamy tylko jeden punkt - mówił trener Wisły.
Kolejny mecz Wiślacy zagrają z SKS-em Orlik Brzeg, a spotkanie odbędzie się dopiero w następnym tygodniu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?