Co zostanie zrobione?
Co zostanie zrobione?
Na jędrzejowskiej targowicy w ramach inwestycji powstaną wiaty nad stanowiskami handlowymi, wykonane zostaną drogi wewnętrzne, ciągi pieszych oraz parkingi wraz z towarzyszącą infrastrukturą. Ostatnio większa inwestycja na jędrzejowskiej targowicy była zrealizowana dwadzieścia lat temu. Wówczas wybudowano tu stojące do dziś kryte stanowiska handlowe nad częścią placu.
Już wkrótce rozpocznie się modernizacja targowicy miejskiej w Jędrzejowie. Urząd Miejski rozstrzygnął przetarg na wykonawcę i podpisał z nim umowę. Plac targowy po zakończeniu inwestycji będzie wyglądał jak na dwudziesty pierwszy wiek przystało, jednak wśród handlujących rodzą się obawy.
- Rozstrzygnęliśmy przetarg na modernizację targowicy miejskiej. We wtorek została podpisana umowa. Inwestycję realizowała będzie firma z Małogoszcza - wyjaśnia Marcin Piszczek, burmistrz Jędrzejowa.
TANIEJ O PÓŁ MILIONA
Modernizacja kosztować będzie 2 miliony 300 tysięcy złotych. Gmina otrzymała dofinansowanie w wysokości 1 miliona złotych z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich.
- Szacowaliśmy, że inwestycja będzie droższa o 500 tysięcy złotych. Do kwietnia przyszłego roku będą nowe hale, będą nowe warunki handlu. Zmieni się wizualnie teren targowicy od strony kolejki wąskotorowej, który obecnie jest częściowo utwardzony. W tej chwili handel odbywa się tam w warunkach prymitywnych - mówi burmistrz Piszczek.
SĄ OBAWY
Nie wszystkim handlujących jednak takie rozwiązanie odpowiada. Jak twierdzą, na targowicy po modernizacji będzie mniej miejsca do handlu. Część handlujących obawia się, że straci możliwość prowadzenia tu działalności, a co za tym idzie źródło dochodu.
- Po co na targowisku robić miejsca parkingowe. Zajmą one teren, na którym można by handlować - mówi w rozmowie z nami mężczyzna handlujący na jędrzejowskim bazarze. - Chodzą pogłoski, że dla połowy handlujących nie będzie już tu miejsca - dodaje.
DLA PRODUKTÓW REGIONALNYCH
Marcin Piszczek twierdzi jednak, że na miejscach parkingowych również będzie można sprzedawać. - Jeśli ktoś zaparkuje tam samochód i będzie z niego handlował, to nic się nie stanie. Jedno założenie faktycznie jest takie, że 40 procent powierzchni handlowej na nowej części będzie przeznaczone na handel produktami wytarzanych w regionie, na przykład garnkami, miodem, warzywami, owocami - mówi burmistrz.
- Jeśli nie spełnimy wymogu o określonej powierzchni przeznaczonej na handel produktami regionalnymi, jeśli będzie za mało chętnych na tego typu handel, wówczas te miejsca nie będą stały puste, będziemy wpuszczać wszystkich. Owszem, szacujemy, że powierzchnia sprzedaży spadnie o około 10 procent, sam komfort jednak znacznie wzrośnie - wyjaśnia burmistrz Piszczek.
GRA WARTA ŚWIECZKI
Rodzi się jeszcze jeden problem, gdzie podzieją się handlujący podczas modernizacji placu targowego.
- Musimy dograć z wykonawcą harmonogram prac, by jak najmniej ograniczyć powierzchnię handlową. Będziemy chcieli udostępnić handlującym okoliczne ulice, by nie odeszli od Jędrzejowa. Na pewno, zarówno dla handlujących, jak i kupujących nie będzie to sytuacja komfortowa, ale wydaje mi się, że gra jest warta świeczki - mówi burmistrz Piszczek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?