ZOBACZ TAKŻE:
"Myślałem, że to zderzenie pociągów". Świadek o pierwszych minutach po zamachu na stadionie w Manchesterze
(Dostawca: x-news)
W początkach lipca 2016 roku w jednym z mieszkań w Bogorii w powiecie staszowskim policjanci znaleźli ciało 62-letniego mężczyzny. Po śladach na ciele uznano że człowiek nie zmarł z przyczyn naturalnych. W sprawie zatrzymano czterech młodych mężczyzn - mieszkańców Bogorii: 28, 20, 16 i 15-latka. W trakcie śledztwa okazało się, że na przełomie czerwca i lipca czterej podejrzewani pobili jeszcze trzy inne osoby. Wszyscy czterej usłyszeli zarzut pobicia ze skutkiem śmiertelnym i pobicia. Nastoletni oskarżeni odpowiedzą za swe czyny przed sądem dla nieletnich. Młodzi mężczyźni śledczym tłumaczyli, że bili swe ofiary dla... zabawy.
Podczas środowej rozprawy sąd najpierw wysłuchał opinii medyka, który badał obrażenia u pokrzywdzonych. Zdaniem biegłego do zadawania ciosów użyto pałki bądź kołka, ale też ostrej części łopaty. Nie wykluczone jest także i to, że ofiary były kopane i bite pięściami.
Po tym wystąpieniu na wniosek prokuratora sąd wyłączył jawność na czas mów końcowych procesu. – Prokurator wnosił o 15 lat pozbawienia wolności dla starszego z oskarżonych i 12 lat więzienia dla młodszego z nich oraz zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych. Obrońcy chcą zmiany kwalifikacji czynu oraz łagodnej kary – informował sędzia Jan Klocek, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Kielcach. 31 maja zostanie ogłoszony wyrok w tej sprawie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?