Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Władysław Kosiniak-Kamysz w Dworze na Wichrowym Wzgórzu w Przybysławicach. Przedstawił "Plan dla Polski" [ZAPIS TRANSMISJI]

Paweł Więcek
Paweł Więcek
Osiem tysięcy złotych kwoty wolnej od podatku, dobrowolny ZUS dla przedsiębiorców, wzmocnienie rodzinnych i rodzimych firm, silny prezydent z nowymi uprawnieniami - to główne elementy "Planu dla Polski" Władysława Kosiniaka-Kamysza. Kandydat Koalicji Polskiej na prezydenta przedstawił swoje koncepcje w sobotę w Dworze na Wichrowym Wzgórzu w Przybysławicach w gminie Klimontów.

Władysław Kosiniak-Kamysz mówił o swoich pomysłach dotyczących gospodarki oraz zmiany ustroju państwa. Jak powiedział, trzeba podnieść kwotę wolną od podatku do minimum ośmiu tysięcy złotych.

- Pracownik na pierwszym miejscu, ale nie ma pracownika bez pracodawcy. Jedni i drudzy potrzebują wsparcia. Im więcej teraz zainwestujemy, tym lepiej. Jak nie wprowadzimy dobrowolnego ZUS, będziemy mieli coraz większa szarą strefę. Przedsiębiorcy nie oczekują złotych gór. Chcą zakończenia kampanii podejrzliwości. 99 procent to uczciwi ludzie. Wyłapmy czarne owce, a nie będziemy podejrzewać 99 procent uczciwych przedsiębiorców - mówił Władysław Kosiniak Kamysz.

Zaznaczył, że filarem polskiej gospodarki są rodzinne i rodzinne firmy, które płacą podatki w kraju.

Władysław Kosiniak-Kamysz mówił także o rozwoju rolnictwa. - Pięć tysięcy gospodarstw z powiatu sandomierskiego zgłosiło się do szacowania strat z powodu przymrozków, ale pomocy od państwa nie ma. Musimy wprowadzić fundusz stabilizacji dochodów rolniczych i dofinansowanie ubezpieczeń rolniczych. Musimy stworzyć holding rolniczy. Wprowadzić zerowy VAT na zdrową żywność. Wieś została brutalnie odrzucona. Trzeba się o nią upomnieć, stąd - z Przybysławic, bo tu jest Polska - powiedział kandydat na prezydenta Polski.

Polityk zaprezentował także "receptę polityczną" na zmiany w ustroju państwa. - Sejm wybierany w ordynacji mieszanej - jednomandatowe okręgi wyborcze i listy polityczne. Senat jako izba samorządowa. Prezydent musi mieć większą moc. Będę wnioskował o większe uprawnienia dla prezydenta, żeby ustawa, jaką zgłasza do Sejmu, była rozpatrzona w ciągu 14 dni. Silny prezydent z nowymi uprawnieniami jako łącznik pomiędzy zwaśnionymi stronami - mówił Władysław Kosiniak-Kamysz.

Polityk krytykował swoich konkurentów. Andrzeja Dudę określił "maskotką w rękach prezesa Kaczyńskiego". Jak powiedział, za Rafałem Trzaskowskim stoi partia polityczna, która żywi się konfliktem.

- To do niczego nie doprowadzi, jeżeli w Sejmie i rządzie jest PiS, a w Senacie głównodowodzącym jest marszałek Grodzki. Żeby był trójpodział władzy, w Pałacu Prezydenckim musi być ktoś, kto będzie współpracował, ale jak trzeba, to uderzy pięścią w stół u jednych i drugich - podkreślił Władysław Kosiniak-Kamysz.

Przybysławice to pierwszy etap pobytu Władysława Kosiniaka-Kamysza w powiecie sandomierskim. Potem pojedzie do Skotnik i Sandomierza. Więcej na ten temat Prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego i kandydat na prezydenta Polski Władysław Kosiniak-Kamysz w sobotę, 30 maja w powiecie sandomierskim

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie