Włamał się budynku klubu piłkarskiego Lubrzanka Kajetanów? 39-latek w rękach policji

W lutym tego roku informowaliśmy o dramacie klubie Lubrzanka Kajetanów. Ktoś wówczas dwukrotnie włamał się do klubowego budynku, wybił szybę, uszkodził natryski prysznicowe, ukradł elementy instalacji elektrycznej.

Zalane zostało też boisko, na murawie stała woda. Drużyna nie miała gdzie trenować.

W marcu „Echo Dnia” pisało, że po 22 latach klub przestał istnieć. Władze Lubrzanki przekazywały, że w związku z bardzo niską dotacją, jaką władze gminy Zagnańsk przekazały klubowi oraz kosztami związanymi z dwukrotnym włamaniem i zniszczeniem szatni wraz z zapleczem sanitarnym dla zawodników klubu, podjęto decyzję o rezygnacji z prowadzenia klubu.

Po zgłoszeniu sprawy włamania przez policjanci z komisariatu Na Stoku kieleckiej policji ustalili, że związek ze sprawą prawdopodobnie ma 39-letni mieszkaniec gminy Masłów. - Mężczyzna, który w przeszłości miał już problemy z prawem, został zatrzymany w środowe popołudnie. Policjanci w toku kolejnych czynności zabezpieczyli część łupów. 39- latek usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem. Grozi mu do 10 lat więzienia – przekazywał podkomisarz Karol Macek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.