Włoska Restauracja Volterra - nowe miejsce kulinarnego smaku w Sandomierzu

Restauracja mieści się na ulicy Mickiewicza 16a, naprzeciwko Miejskiego Parku. Od murów otaczających sandomierską Starówkę dzieli ją około 300 metrów. Otaczająca zieleń, w tym wiele kwiatów, a przede wszystkim wystrój wnętrza restauracji, przenosi gości w świat włoskiej Toskani, w której właściciele Łukasz i Anita Brezdeniowe zakochali się. Dlatego, aby być bliżej urokliwej Toskani postanowili stworzyć jej namiastkę w Sandomierzu.

Pomysł na założenie restauracji przyniosło życie.

- Kiedyś prowadziłem restaurację w Sandomierzu i teraz podszedłem to tematu raz jeszcze - zdradza pan Łukasz. - Byłem nawet na szkoleniu, na którym mówiono, że kuchnia polska, po włoskiej, jest w naszym kraju najbardziej popularna. Ponadto postanowiliśmy wykorzystać koniunkturę turystyczną, bo Sandomierz jak wiadomo, na brak turystów nie narzeka. Odwiedzających nasze miasto jest tak wiele, że nowa restauracja spełni ich oczekiwania. Ale Sandomierz to także mieszkańcy, których zapraszamy na obiady, okolicznościowe spotkania czy popołudniową kawę z pysznym deserem. W naszej restauracji poczują się jak we włoskiej Toskanii.

Wybór nazwy jest nieprzypadkowy.

- Volterra to miasto partnerskie Sandomierza - przypomina pan Łukasz. - Przyznam się, że najpierw wybraliśmy nazwę, a dopiero potem dowiedziałem się od burmistrza Marcina Marca, że jest to nasze miasto partnerskie. My w tym mieście jeszcze nie byliśmy, ale wybieramy się niebawem. Słyszeliśmy, że jest pięknie. Przekonali się o tym widzowie, którzy oglądali Sagę Zmierzch, ponieważ właśnie tam były kręcone sceny do filmu.

Typowo włoskie menu

Restauracja oferuje typowo włoskie menu. Zachętę do odwiedzenia tego miejsca niech stanowi fakt, że wszystkie produkty, z których powstają potrawy, właściciele kupują bezpośrednio od włoskich dostawców i producentów. - To włoska mąka, wędliny, sery, pomidory i sosy - wylicza pani Anita.

Menu stworzył Marcin Filipkiewicz, znany krakowski kucharz. Karta dań została przygotowana dla osób w każdym wieku.
Od małych dzieci, po młodzież i osoby starsze. Z myślą o maluchach w menu są naleśniki, nuggetsy, frytki lub małe porcje makaronów na kilka sposobów. - Dla strudzonych turystów, którzy nie mają czasu na goszczenie się w restauracji kucharz przygotuje pizzę z opalanego drzewem pieca - zachęca pan Łukasz. - Ciasto na włoskich drożdżach piwnych leżakuje dwa dni. Rodzajów pizzy jest siedem, ale można zrobić własne kompozycje.

Miłośnicy past nie odejdą głodni. Jest bolognese, carbonara, napoli. Są także zupy, dania mięsne, przystawki i sałatki.
We włoskiej kuchni nie może zabraknąć słodkości. Na gości czekają smaczne ciasteczka wypiekane na miejscu, które rozpływają się w ustach.
Kuchnia to królestwo czterech kucharzy. Szefuje Damian Kulig, którego wspiera Jarosław Zioło.

Karta win od Roberta Makłowicza

Goście mogą wybierać także w bogatej karcie win. Ich doborem zajmuje się sam Robert Makłowicz, autor kulinarnych podróżny, z którym państwo Brezdeniowie współpracują. - Pan Robert Makłowicz dobrał nam wina pod menu, także dostarcza nam wina - zdradza pan Łukasz.

Właściciele mają dwójkę dzieci, dlatego w ich restauracji nie mogło zabraknąć kącika dla najmłodszych gości. Jest przewijak, jest fotelik do jedzenia, są zabawki. Lokal jest klimatyzowany. W ogródku na zewnątrz goście odpoczywają w cieniu na wygodnych krzesłach w otoczeniu kolorowych kwiatów.

Jak dobrze znasz kuchnię polską?

Jak długo przechowywać produkty w lodówce?	Warsztaty z MasterChefaem
Czy wiesz co zamówić w smażalni ryb?	Wegetarianizm, weganizm, frutarianizm...

ZOBACZ TAKŻE: Quiz o Magdzie Gessler. Odpowiadają jej dzieci!

Źródło: Telemagazyn.pl