Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Włoszczowska Grupa Domin Sport ma być rozwiązana!

Sławomir Stachura
Kamil Zieliński wygrał wyścig w Sobótce. Grupa Domin Sport zakończyła sezon szosowy i ma być rozwiązana
Kamil Zieliński wygrał wyścig w Sobótce. Grupa Domin Sport zakończyła sezon szosowy i ma być rozwiązana archiwum klubu
Kolarze włoszczowskiej grupy Domin Sport udanie zakończyli sezon. W ostatnim starcie w tym roku triumfował Kamil Zieliński, który wygrał wyścig w Sobótce zaliczany do Grand Prix Polski. Po tym sezonie grupa, która pod różnymi nazwami startowała od 2004 roku, ma zostać rozwiązana

Wyścig w Sobótce wchodził w skład Visegrad 4 Bicycle Race. Kamil był najszybszy na finiszu z peletonu. Trasa wyścigu liczyła 180 km wokół Sobótki. Pochodzący z Ostrowca Świętokrzyskiego Zieliński wyprzedził na mecie Słoweńca Roka Koroseca (grupa Amplatz – BMC), a trzeci był Sylwester Janiszewski (Wibatech 7R Fuji).

- Był to wyścig w ramach cyklu Visegrad 4 Bicycle Race, w skład którego wchodziły Grand Prix Polski, Grand Prix Czech, Grand Prix Słowacji i to w Sobótce Grand Prix Polski. Kamil wygrał też Grand Prix Węgier i w całym cyklu okazał się najlepszym Polakiem – powiedział nam Andrzej Domin, dyrektor sportowy grupy Domin Sport.

Był to ostatni szosowy wyścig grupy w tym roku. Niektórzy kolarze Domin Sport stratować będą jeszcze tylko w kilku wyścigach przełajowych, a po nich grupa ma zostać rozwiązana. Andrzej Domin mówił już o tym w lipcu po ogłoszeniu reprezentacji na tegoroczny Tour de Pologne, gdy do kadry Polski nie został zakwalifikowany Kamil Zieliński. Zadecydował o tym prezes związku Dariusz Banaszek.

- I od tamtej pory nic się nie zmieniło – mówi Domin. -Kamilowi należała się reprezentacyjna koszulka na ten wyścig, potwierdzały to wyniki, ale do kadry zakwalifikował się od nas tylko Paweł Bernas. Okazało się, że nie wyniki decydowały o kwalifikacji, choć walczyliśmy bardzo mocno na wyścigach o to, by w kadrze na Tour de Pologne było dwóch kolarzy naszej grupy. Nie ukrywam, że nasi sponsorzy muszą mieć konkretny efekt marketingowy i jeśli pojechał na wyścig jeden zawodnik zamiast dwóch, to jest to dla nas finansowy kłopot. Dlatego na dziś sytuacja jest taka, że grupa po wielu latach działalności przestanie istnieć, a kolarze już szukają sobie nowych klubów – wyjaśnia Andrzej Domin, szef jedynej zawodowej grupy kolarskiej z Kielecczyzny.

ZOBACZ TAKŻE:Krzysztof Lijewski z PGE VIVE Kielce o przegranym meczu Ligi Mistrzów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie