Włoszczowski Zakład Wodociągów i Kanalizacji zlikwidowany. Samorząd nie chce dotować jednostki

Włoszczowski Zakład Wodociągów i Kanalizacji został zlikwidowany. Nie będzie samorządowym zakładem budżetowym, tylko spółką z ograniczoną odpowiedzialnością.
Rada Miejska we Włoszczowie podjęła na ostatniej sesji uchwałę w sprawie przekształcenia samorządowego zakładu budżetowego - Włoszczowskiego Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w jednoosobową spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością.

W uzasadnieniu napisano, że przekształcenie gminnego zakładu w spółkę prawa handlowego spowoduje między innymi bardziej efektywne zarządzanie majątkiem, możliwość ubiegania się o środki pomocowe na inwestycje oraz samodzielność jednostki. Decyzja ta - jak tłumaczono na sesji - podyktowana była rozwojem zakładu i odzyskiwaniem podatku VAT.

Jednak władzom gminy, jak się okazało, chodziło też albo zwłaszcza o coś innego. - Mamy cały czas dotować zakład z budżetu gminy? - pytał przewodniczący Rady Miejskiej Marian Hebdowski.

Nowa spółka, jak mówił burmistrz Bartłomiej Dorywalski, będzie mogła sama zaciągać zobowiązania.

- Inwestycje nie będą obciążać gminy. To spółka będzie się martwić o kasę. Nie ma lepszego rozwiązania - twierdził skarbnik Dariusz Górski. - Takie spółki działają w innych gminach i nie ma problemu - opowiadał przewodniczący Hebdowski.

Nowa spółka z ograniczoną odpowiedzialnością będzie miała zarząd z prezesem na czele oraz radę nadzorczą. - Nowy prezes, nie wiem, kto nim będzie, będzie miał na pewno większe możliwości i swobodę działania - tłumaczył Henryk Kaczmarski, dyrektor Włoszczowskiego Zakładu Wodociągów i Kanalizacji.

Gmina Włoszczowa obejmie wszystkie udziały, stając się jednoosobowym udziałowcem, mającym wpływ i kontrolę nad działalnością spółki poprzez delegowanie swoich przedstawicieli do rady nadzorczej.

Dla pracowników likwidowanego zakładu właściwie nic się nie zmieni. - Wynagrodzenia pozostaną na tym samym poziomie - poinformował dyrektor Kaczmarski.

Na sesji pytano, czy przyszła spółka z ograniczoną odpowiedzialnością będzie podnosiła ceny za wodę i ścieki dla mieszkańców, żeby na przykład pokryć wydatki poniesione na swoje inwestycje. - Oby się nie okazało za rok, że ceny pójdą strasznie do góry - ostrzegał Jarosław Czechowski, zarządca nieruchomości.

- Nie widzę takich obaw - odparł Henryk Kaczmarski. - Wpływ na taryfy będzie miała Rada Miejska - uspokoił burmistrz Włoszczowy.

Uchwałę w sprawie przekształcenia Włoszczowskiego Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością Rada Miejska we Włoszczowie podjęła 15 głosami za. Przeciwne było Stowarzyszenie Włoszczowa-Stop Podziałom (trzech radnych), od głosu wstrzymali się Sławomir Owczarek i Stefan Lesiak.