Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Woda w Piekoszowie znowu zanieczyszczona!

Agnieszka Białek - Madetko
Pracownicy Sanepidu wykryli niebezpieczną substancje w wodzie wiec zakazali ją pić... niemowlętom i kobietom w ciąży

Sanepid wykrył śladowe ilości pestycydu w wodzie pochodzącej z ujęcia wody Nordkalk zaopatującego ponad pięć tysięcy mieszkańców gminy Piekoszów i Chęciny. Zakaz jej spożywania mają niemowlęta i kobiety w ciąży. Wójt Piekoszowa zapowiada ostrą walkę z trucicielem wody.

Pierwszy raz pestycyd - chloropiryfos wykryto pod koniec listopada, kiedy to Zakład Usług Komunalnych w Piekoszowie przeprowadzał kontrolę wody. Wtedy okazało się, że woda z jednego z ujęć, kilkakrotnie przekracza normy składu chemicznego. Natychmiast zakazano spożywania wody. Około 6 tysięcy mieszkańców pozbawiono wody. Wójt Piekoszowa wynajął specjalistów z kieleckiej firmy Hydrogeotechnika, którzy badali skąd pochodzi źródło zanieczyszczenia.

Podczas kolejnego rutynowego badania wody, zleconego przez wójta gminy Piekoszów, Sanepid stwierdził zwiększoną obecność pestycydów. - Wykryliśmy po raz kolejny chloropiryfos, nie jest to tak duże stężenie jak wcześniej, stąd wydaliśmy decyzje o zakazie spożywania wody przez niemowlęta, matki w ciąży oraz karmiące - mówi Jolanta Gołaszewska, kierownik sekcji Nadzoru Higieny i Środowiska w Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Kielcach. - Zgodziliśmy się na odstępstwo i warunkowo dopuściliśmy do spożycia wody przez pozostałe osoby.

ZAGROŻENIA... NIEZNANE

Jolanta Gołaszewska tłumaczy, że w fachowej literaturze brak jest informacji o działaniu na zdrowie ludzi pestycydów występujących ponadnormatywnie w wodzie, w tym chloropiryfosu. - Nie wiemy jakie są zagrożenia spożywa tego pestycydu, stad chcemy oszczędzić niemowlęta i matki karmiące i w ciąży. Natomiast każdy postąpi jak uważa, można kupić butelkę wody i dla spokoju ją pić. Nie wiemy też jak zachowuje się taka woda po przegotowaniu, czy pestycyd się ulatnia. Nikt takiego opracowania nie wykonał.

Sanepid wydając decyzję, zobowiązał wójta gminy Piekoszów, burmistrza Chęcin i zakład Nordkalk do poprawienia stanu wody w terminie do sześciu miesięcy. Tym sposobem jest budowa stacji uzdatniania wody. - W tym czasie zachowamy czujność i woda nadal będzie monitorowana. Myśleliśmy, że listopadowa sprawa to incydent, ale zanieczyszczenie się pojawia - mówi Jolanta Gołaszewska.

WYBUDUJĄ STACJĘ FILTRÓW

- Zaczynamy ostro działać, bo sytuacja jest bardzo poważna - stwierdza Tadeusz Dąbrowa, wójt Piekoszowa. - Jedynym skutecznym sposobem jest budowa stacji filtrów. Chcemy w tą inwestycję zaangażować zakład Nordklak, jako właściciela ujęcia, który miałby pokryć budowę w 50 procentach. Resztę gmina Piekoszów i Chęciny.

Mało tego, w badaniach wody wykryto jeszcze jeden nieznany pestycyd, który nie jest do zbadania przez laboratoria Państwowej Inspekcji Sanitarnej. - Sanepid nie oznacza tej substancji, bo nie ma jej w wykazie ministerialnym - mówi wójt - Dla fachowców, którzy muszą wybrać dla nas odpowiednie filtry, to ta substancja może mieć bardzo duże znaczenie. Wodę wysłałem do Instytutu Chemii w Kielcach, to może być również kluczem do rozwiania problemu.

Gmina została zobowiązana przez sanepid do dostarczania wody mieszkańcom. Wodę zdatną do picia rozwozić będą pracownicy gminni oraz strażacy. Urząd gminy w Piekoszowie uruchomił ponadto infolinię 41 300 44 01.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie