Woda w zalewie suchedniowskim zmieniła kolor. Tego nie było od lat

20-hektarowy, odmulony kilka lat temu zalew w Suchedniowie cieszy się dużą popularnością. To najlepsze łowisko ryb w województwie (obowiązuje tam zasada "złów i wypuść"), ale oferuje też wiele atrakcji dla tych, którzy nie wędkują. Na terenie Ośrodka Sportu i Rekreacji znajduje się duży plac zabaw, plenerowa siłownia, kawiarnia, korty tenisowe, boisko do siatkówki i miejsca do grillowania. Kąpielisko z ładną plażą strzeżone jest przez ratowników. Na miejscu można wypożyczyć sprzęt pływający, jest też jeden z najlepszych w Polsce kemping, polecany przez zagraniczne przewodniki turystyczne. Gości nad zalewem nie brakuje. W czwartek sporo osób zażywało kąpieli, było sporo wozów kempingowych, zjeżdżali się miłośnicy aut Renault 5, którzy co roku mają tu swój zlot.

Zalew w Suchedniowie znany był z czystej wody, w zbiorniku od wielu lat nie było przypadku zakwitu sinic, co regularnie ma miejsce w pobliskim zbiorniku Rejów, również zbudowanym na rzece Kamionce. Niestety, niedawno w suchedniowskim zalewie woda zmieniła kolor na zielony. Najbardziej widać to w zatoce przy wypożyczalni łódek.

- O dziwo, zaczęło się to po ostatnich deszczach. Teraz w zasadzie nie ma przepływu, woda w zbiorniku stoi. Kolor wody nie jest najładniejszy, ale dopiero co mieliśmy badania jakości wody. Są dobre, kąpielisko działa - mówi Rafał Lorenz, dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji.

Dlaczego woda przestała być przezroczysta? Z pewnością wpływ na to ma wysoka temperatura. W tym sezonie w zbiorniku wda miała aż 26 stopni Celsjusza.

- Prawdopodobnie to efekt tego, że w górnym biegu Kamionka na skutek zasypania dna gliną utraciła zdolność do samooczyszczania. Brak roślinności i pokrycie osadami bystrzyn z kamieniami i żwirem spowodowały, że do zbiornika trafia woda nieprzefiltrowana. A tam glony mają idealne warunki do rozmnażania się - wyjaśnia ichtiolog i specjalista od wód Michał Bień.