Wodny park, podświetlana fontanna i karuzele w Wesołym Miasteczku. Sielpia kusi nowymi atrakcjami

Przytulne, nowe domki
- Baza noclegowa jest tu oczywiście podstawą, dlatego wciąż stawiamy nowe domki w miejsce starych i dbamy o odpowiednie wyposażenie. Tak dzieje się nie tylko na tym, ale na większość ośrodków – mówi Cezary Wrona właściciel Ośrodka Wypoczynkowego „Kasia”. - Jedni inwestują więcej, inni mniej, ale liczy się ciągły rozwój – dodaje.

Ośrodek „Kasia” leży nad zalewem sielpiańskim, z dala od ruchliwych szlaków komunikacyjnych. Otoczony jest przez tereny leśne przez co odpoczywając tutaj można zaznać ciszy i spokoju. Domki są drewniane, może w nich przebywać od dwóch do ośmiu osób. W każdym z nich znajduje się łazienka z ciepłą wodą oraz kuchnia.

Podświetlana fontanna
Na terenie Ośrodka „Kasia” nowością jest fontanna. - To jedyna taka atrakcja w Sielpi. Wielką radość sprawia głównie dzieciom, więc zadbaliśmy, aby podłoże nie było śliskie. Co ważne, fontanna pięknie prezentuje się nocą, ponieważ jest podświetlana. Robi naprawdę duże wrażenie. Zresztą wiele elementów w ośrodku jest podświetlanych, dlatego po zachodzie słońca wcale nie robi się tu mniej interesująco – informuje Cezary Wrona.

Oprócz fontanny znajdują się tu także plac zabaw oraz boisko. - Działają już drugi sezon i cieszą wczasowiczów. Plac zabaw wciąż jest rozwijany poprzez wstawianie nowych sprzętów i atrakcji. Mamy głosy od strony klientów, że to był świetny pomysł – podkreśla właściciel ośrodka.

Coraz więcej atrakcji w Wesołym Miasteczku
Cezary Wrona dodaje, że również pobliskie wesołe miasteczko wzbogaci się o nowe atrakcje. Będzie tu nowa karuzela. - Myślę, że na okres Bożego Ciała będzie ona już gotowa. To tak zwana „ośmiornica”, piękne rodzinne urządzenie. Robi wrażenie samym wyglądem, ale i dostarcza niezapomnianych wrażeń – mówi właściciel.

W minionym roku uruchomiona została kolejka górska „Speedy Gonzales”, czy tor wyścigowy „Autodrom”, do którego trafiły nowe autka. - Najbardziej ekstremalnym urządzeniem jest karuzela „Round Up”. Raczej polecałbym osobom o mocnych nerwach. Poza tym zarówno dla najmłodszych, jak i ich opiekunów świetną atrakcją jest zawsze tradycyjny dmuchaniec. Nasz jest naprawdę w imponującym rozmiarze. Każdy znajdzie coś dla siebie – zachęca Cezary Wrona.

W tym roku na zalewie w Sielpi ma szansę pojawić się również plac zabaw unoszący się na wodzie. Wszystko jednak uzależnione jest od głębokości wody. Nowa atrakcja służyłaby zarówno dzieciom, jak i dorosłym. Pompowane zjeżdżalnie, tratwy i trampoliny ułożone byłyby w tor przeszkód, więc w razie niepowodzenia śmiałkowie po prostu wpadną do wody. Na placu będzie mogło przebywać około 30 osób, a wszystkiego przypilnują ratownicy. Jeżeli jednak nie uda się napełnić zalewu do określonej głębokości, władze będą zmuszone zrezygnować z tej atrakcji. Wszystko okaże się w najbliższych tygodniach.