* Po takim meczu tata może być dumny z syna...
- Na pewno. Zagrał bardzo dobrze, zdobył pierwszą bramkę, przy dwóch kolejnych asystował. Ostatnio Mateusz zrobił duży postęp, z meczu na mecz prezentuje się coraz lepiej. Nabrał doświadczenia, wydoroślał. A jest to młody chłopak, ma dopiero 20 lat. Oby tak dalej.
* Takiego wyniku jednak nikt się nie spodziewał.
- Zgadza się. Myślałem, że Korona postawi większy opór. Do przerwy jeszcze jakoś sobie radziła, bo grała defensywnie, ciężko się było Cracovii przebić. Ale po przerwie, po pierwszej bramce, Korona się rozsypała. Nie było ładu i składu w jej grze. Przede wszystkim kielczanie nie stanowili zespołu, to nie był kolektyw, i Cracovia to wykorzystała. Grała dobrze, konsekwentnie i wygrała zasłużenie.
* Jesteś zaskoczony postawą Korony?
- Tak, i to bardzo. Początek rundy Korona ma słaby. Szczerze mówiąc, ja nie widziałem jeszcze tak słabej Korony jak w dzisiejszym meczu. Musi się podnieść, bo będzie nieciekawie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?