MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wojciech Pieczaba, prawnik mieszkający w Morawicy, został wicemistrzem Polski w kulturystyce

Dorota KUŁAGA [email protected]
Wojciech Pieczaba (z prawej) z dobrymi znajomymi - Arturem Grzesiakiem, srebrnym medalistą z Buska Zdroju, pochodzącą z Kielc Natalią Łukasik, która była czwarta w bikini fitness i Pawłem Marynowskim z Kielc.
Wojciech Pieczaba (z prawej) z dobrymi znajomymi - Arturem Grzesiakiem, srebrnym medalistą z Buska Zdroju, pochodzącą z Kielc Natalią Łukasik, która była czwarta w bikini fitness i Pawłem Marynowskim z Kielc. Dawid Łukasik
Mieszkający w Morawicy Wojciech Pieczaba na XXXVIII Mistrzostwach Polski w Kulturystyce i Fitness, które w ostatni odbyły się w Targach Kielce, zdobył srebrny medal. Rywalizował w kulturystyce ekstremalnej do 100 kilogramów. Kolejnym wyzwaniem są dla niego mistrzostwa Europy.

Wojciech Pieczaba

Wojciech Pieczaba

Urodził się 3 stycznia 1988 roku w Kielcach, mieszka w Morawicy. Z powodzeniem trenuje kulturystykę, reprezentuje Wiking Starachowice. Na koncie ma złoty medal mistrzostw Polski w kategorii do 95 kilogramów oraz "srebro" w kulturystyce ekstremalnej do 100 kilogramów wywalczone w ostatni weekend w Kielcach. Skończył prawo na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim.

Wojciech Pieczaba bronił mistrzowskiego tytułu z ubiegłego roku. Tym razem stanął na drugim stopniu podium.

Z NADZIEJAMI DO HISZPANII

- Przyjmuję ten wynik i walczę dalej. Poziom mistrzostw był bardzo wysoki, nie tylko w mojej konkurencji. Czy była szansa na "złoto"? Tak, do końca była wyrównana walka, myślę, że niuanse zadecydowały o tym, że byłem drugi - mówił Wojciech Pieczaba, który reprezentuje Wiking Starachowice.

Teraz w planie ma udział w mistrzostwach Europy, które w dniach 13-17 maja odbędą się w Santa Susana w Hiszpanii. - Środki ze związku są ograniczone, dlatego będę musiał poszukać sponsorów na wyjazd. Jeśli ktoś chciałby mnie wesprzeć, byłoby super. Myślę, że stać mnie na to, żeby na tych zawodach powalczyć o dobre miejsce. A po powrocie wystartuję jeszcze na jednych, może na dwóch zawodach w Polsce - dodał czołowy kulturysta w naszym kraju. To byłby jego drugi start na Mistrzostwach Starego Kontynentu. W zeszłym roku zajął dziewiąte miejsce w Mołdawii.

LUBI MOCNE WRAŻENIA

Kulturystykę trenuje sześć lat. Wcześniej - w czasie studiów - zajmował się trójbojem siłowym, miał też epizod w futbolu amerykańskim - występował w zespole Scyzory Kielce. Reprezentuje starachowicki klub, ale mieszka w Morawicy, a trenuje w Kielcach. Jest absolwentem prawa na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim.

Jakie ma hobby? - Lubię gotować. Nie tylko dla siebie, przede wszystkim dla innych. To sprawia mi dużą przyjemność - podkreśla. Jak ma czas, zazwyczaj jest to w czasie podróży, chętnie sięga po ciekawą książkę. - Najchętniej po thrillery. Teraz czytam "Chemię śmierci" Simona Becketta. Lubię mocne wrażenia, lubię, jak się coś dzieje i nie do końca wszystko jest jasne, czytelne - mówi Wojtek Pieczaba, utytułowany kulturysta z Morawicy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie