Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wójt Krasocina Ireneusz Gliściński zaprosił na święta 16-letniego Olima z Kazachstanu. Gościa zaskoczyła atmosfera. Zobaczcie zdjęcia

Lidia Cichocka
Ireneusz Gliściński
W domu wójta Krasocina, Ireneusza Gliścińskiego spędza świąteczne ferie 16-letni Olim Sokołowski, potomek Polaków wywiezionych do Kazachstanu w latach 30. ubiegłego wieku. Dla obu stron ostatnia wigilia była niezapomniana.

Mama Olima, pani Tatiana marzy o powrocie do ojczyzny przodków. To ona namówiła syna by we wrześniu zaczął naukę w polskiej szkole w Warszawie. Chłopiec musiał zacząć od nauki polskiego, ale mimo że nasz język nie jest najłatwiejszy nie poddaje się. Jak informowaliśmy z powodu pandemii Olim nie mógł wrócić do domu na święta i ferie. Pani Tatiana o pomoc i zajęcie się synem poprosiła Ireneusza Gliścińskiego, bo to on był inicjatorem zaproszenia do Krasocina dwóch innych polskich rodzin repatriantów.

W ostatni dzień nauki, 19 grudnia wójt pojechał po Olima do Warszawy. W drodze powrotnej był czas na rozmowy.

- Mam duży dom więc Olim dostał swój pokój z łazienką – mówi Ireneusz Gliściński. - Czuje się dobrze a my mamy okazję się poznać.

Prawda jest bowiem taka, że Polacy na dalekim wschodzie, zwłaszcza ci w kolejnych pokoleniach byli zmuszani do wyrzeczenia się zwyczajów i polskich tradycji. To dlatego dziadkowie Olima nie mówią już po polsku, a mama uczyła się języka tylko w polskich szkołach prowadzonych przez polskich nauczycieli.

- To była dla nas wszystkich niezwykła wigilia – przyznaje Gliściński. - Pierwszy raz miejsce przeznaczone dla wędrowca zostało zajęte i to przez chłopca, który mieszka tysiące kilometrów stąd.

Przy wigilijnym stole było tłoczno, bo oprócz domowników przybyli najbliżsi. Olim po raz pierwszy brał udział w takich świętach. W rodzinnym domu, tak jak w innych kazachskich czy rosyjskich, najważniejszym świętem jest Nowy Rok, to przy tej okazji daje się prezenty.

W Krasocinie zadziwiła go ta uroczysta atmosfera, liczba osób zasiadających przy stole a także zwyczaj łamania się opłatkiem, który bardzo mu się spodobał.

- U nas zawsze jest 12 tradycyjnych dań, od zupy grzybowej, przez śledzia, karpia, pierogi – wyjaśnia wójt. - Olim próbował i chyba mu smakowało.

Miał zresztą okazję spróbować dań w dwóch domach, bo został zaproszony również na wigilię do córki i zięcia Ireneusza Gliścińskiego, gdzie delektował się ciastami.

Zaskoczeniem dla Olima była także ilość prezentów, którymi domownicy się obdarowywali. - Tych dla Olima było więcej, bo po nagłośnieniu jego wizyty wiele osób przysyłało dla niego życzenia, dostał wiele książek, albumów o Polsce – opowiada Gliściński. - A babcia mojego zięcia obdarowała go jak każdego wnuka, mógł poczuć się jak członek rodziny. Udało się też porozmawiać z mamą i dziadkami Olima, internet to podstawa rodzinnych kontaktów.

Wójt stara się pokazać chłopcu jak najwięcej. - Olim jest prawosławny więc pierwszego dnia świat poszliśmy razem do kościoła. Mógł wziąć udział w naszej mszy, popatrzeć, jak gram, bo przecież jestem organistą w naszym kościele – dopowiada wójt. Zobaczył Urząd Gminy, naszą bibliotekę, Muzeum Chleba.

Wójt jest w kontakcie ze szkołą, w której uczy się Olim i zgodnie z życzeniem nauczycieli nie zaniedbuje nauki Olima. - Ze szkoły we Włoszczowie dostał podręczniki by było mu łatwiej się uczyć. Ćwiczymy polskie nazwy i język. Czasami na tym tle dochodzi do zabawnych nieporozumień. W czasie wigilii babcia zachwycając się Olimem powtarzała, że jest bardzo urodny. Aż chłopak po cichu zapytał co to znaczy, bo w Kazachstanie urodny znaczy bardzo brzydki. Tłumaczyliśmy, że u nas wręcz odwrotnie. Podobną sytuację mieliśmy w rodzinie Kaszubskich, kiedy synowie chwaląc nowych znajomych mówili o nich buraki. Na pytanie co to znaczy, dlaczego tak mówią usłyszałem, że tego określenia używała nauczycielka w kazachskiej szkole nazywając tak mieszkańców wsi. No cóż, w Polsce jest to pejoratywne określenie więc radziłem by tak nie mówili, bo po obrażają ludzi. Ta pani chyba nie lubiła wsi. Konsternację u Olima wywołało też moje zapewnienie, że coś ogarnę, bo był jakiś problem. Widząc jego zdumienie dopytałem i okazało się, że dla niego ogarnąć to przytulić się. Pośmialiśmy się, ale chociażby po tym widać jak wiele Olim musi się jeszcze nauczyć by porozumiewać się zwykłym, nieformalnym językiem.

Przy okazji obie strony dzielą się wrażeniami, wspomnieniami. - Dowiadujemy się, że Kokczietew mimo, że liczy 150 tysięcy mieszkańców ma tylko dwie wyasfaltowane ulice, reszta to utwardzane trakty. Zaskoczeni budzi np. fakt, że w rodzinie może być 5 babć czy 4 dziadków. Okazuje się, że taki sam tytuł ma rodzeństwo dziadka i babci. - Ale przecież dzięki temu nie wiadomo, kto jest kim. Wyjaśniłem Olimowi, że u nas babcia to babcia. Każdy ma tylko dwie.

W poniedziałek Olim kończy 17 lat. Wójt planuje przywieźć z Włoszczowy tort, chce by był to bardzo radosny dzień. - Wiem, że Olim dostanie życzenia i prezenty nie tylko do nas. Na Facebooku otrzymałem wiele życzeń dla niego. Myślę, że przyjdą goście z prezentami. Oczywiście w formie na jaką pozwala pandemia.

Najważniejszym wydarzeniem w czasie pobytu Olima w Krasocinie będzie jednak spotkanie z Kamilem Suchańskim, przewodniczącym Rady Miasta Kielce. Wójt ma nadzieję, że radni Kielc zechcą zaprosić Olima i jego rodzinę do Kielc, dadzą im tu nowy, polski dom. O tym marzyli dziadkowie pani Tatiany. Dzisiaj to zaledwie czteroosobowa rodzina: Pani Tatiana i Olim, jej mama i liczący 94 lata dziadek, który urodził się w okolicach Kamieńca Podolskiego, ale życie spędził w Kazachstanie.

Kamil Suchański jest przychylny temu pomysłowi więc, jeśli radni się zgodzą kolejne Boże Narodzenie rodzina Sokołowskich będzie mogła spędzić w Kielcach.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie