Od głosu wstrzymał się tylko były przewodniczący Rady Gminy Robert Gralec. Dyskusja nie była zbyt długa. Radnych interesowało, dlaczego gmina na koniec zeszłego roku miała ponad 7 milionów długu. Wójt wyjaśnił, że powoli spłaca dług.
- Pod koniec 2010 roku zadłużenie było o 762 tysiące większe. Wspólnie musimy strać się temu zaradzić - powiedział Marek Kukukiełka. Dodał też, że nie zamierza planować nowych inwestycji, jeśli nie będzie miał zapewnionych źródeł ich finansowania.
- Nie jestem wizjonerem ani cudotwórcą. Idziemy w dobrym kierunku, nie ma zagrożenia dla budżetu gminy a jednocześnie nie jesteśmy bierni. Dajemy z siebie wszystko - powiedział wójt i dodał, że zamierza pracować jeszcze ciężej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?