Wójt Secemina na beatyfikacji Papieża

Czekał całą noc

Po przyjeździe do Watykanu, w piątek, 29 kwietnia Sławomir Krzysztofik uczestniczył we mszy świętej, podczas której kardynał Kazimierz Nycz objął swój kościół tytularny w Rzymie - bazylikę pod wezwaniem Świętego Marcina i Sylwestra ai Monti. W sobotę, 30 kwietnia już od godziny 23 nasz wójt przebywał w pobliżu Placu Świętego Piotra razem z grupą samorządowców z województwa małopolskiego, gdzie przez całą noc oczekiwał na wejście na plac przed bazyliką.

- Dopiero o godzinie 5.30 rano w niedzielę zaczęto wpuszczać pielgrzymów na Plac Świętego Piotra. Panował bardzo duży tłok, gdyż wszyscy chcieli się tam dostać. Mnie udało się wejść na godzinę przed uroczystą mszą święta. Wielonarodowy tłum (było około 1,5 miliona osób) w różnokolorowych strojach żywym, radosnym śpiewem oczekiwał na mszę beatyfikacyjną. Uroczystość trwała trzy godziny. Nigdy wcześniej w swoim życiu nie czekałem tak długo na żadne wydarzenie - wspomina Sławomir Krzysztofik.

Przy trumnie Papieża

Jeszcze tego samego dnia o godzinie 22 grupa wójta Secemina wybrała się do Bazyliki Świętego Piotra, gdzie po dwóch godzinach oczekiwania dostała się do środka. Tam Krzysztofik nawiedził trumnę z ciałem błogosławionego Jana Pawła II. Wójt opowiada, że przez całą noc, a także przez poniedziałek wierni w kilkusetmetrowej kolejce czekali na odwiedzenie trumny Papieża. Wielką ucztą duchową dla naszych pielgrzymów był też koncert "Missa Magna Beatificationis" w hołdzie Ojcu Świętemu Janowi Pawłowi II, napisany przez jednego z najwybitniejszych współczesnych kompozytorów muzyki filmowej, Michała Lorenca, który odbył się w kościele Świętego Ignacego Loyoli.

- Na koniec uroczystości beatyfikacyjnych odprawiona została uroczysta msza święta w rzymskiej Bazylice Matki Bożej Większej, podczas której Polacy dziękowali za beatyfikację swojego Ojca Świętego. Mszy z udziałem episkopatu przewodniczył kardynał Stanisław Dziwisz, a homilię wygłosił arcybiskup Józef Kowalczyk. Kardynał Dziwisz powiedział, że przez 27 lat pobytu w Rzymie u boku Jana Pawła II nie widział beatyfikacji, na którą przybyłyby takie tłumy ludzi - opowiada włodarz Secemina.

Powrót z VIP-ami

Ciekawostką jest fakt, że wójt Sławomir Krzysztofik wracał do kraju samolotem razem z takimi osobistościami jak kardynałem Franciszkiem Macharskim, czy ministrem infrastruktury Cezarym Grabarczykiem. We wtorek wieczorem, 3 maja wylądował na lotnisku Balice pod Krakowem. Zmęczony, ale bardzo szczęśliwy i uduchowiony. O uroczystościach szkolnych w powiecie włoszczowskim, zorganizowanych na cześć beatyfikacji Jana Pawła II, piszemy więcej na stronie 3.