Mundurowi z kieleckiej drogowej specgrupy Speed w Woli Jachowej zatrzymali do kontroli osobową hondę, która jechała 95 na godzinę w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie do 50.
- Standardowe badanie alkomatem nie wykazało niczego niepokojącego, jednak 22-latek był nerwowy. Okazało się, że nie ma uprawnień do kierowania, jednak nie to było głównym powodem jego niepokoju. W schowku pod kierownicą hondy policjanci znaleźli foliowy woreczek z zawartością zbrylonej białej substancji – opowiadał sierżant sztabowy Maciej Ślusarczyk z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.
22-latek przyznał, że to amfetamina, a test potwierdził jego słowa.
- Dodatkowo okazało się, że mężczyzna najprawdopodobniej prowadził auto będąc pod wpływem zakazanego środka – uzupełniał Maciej Ślusarczyk.
Za posiadanie narkotyków nasze prawo przewiduje karę do trzech lat więzienia.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?