Wolni i Solidarni podzielili się opłatkiem. Zabrakło lidera, ale do Kielc ma przyjechać w styczniu

Spotkanie Wolnych i Solidarnych w Kielcach nie tylko było pierwszym o charakterze opłatkowym, ale pierwszym w ogóle w Świętokrzyskiem. Zjechali się na nie członkowie, działacze oraz sympatycy z Kielc, Starachowic i Chmielnika, gdzie w województwie działają koła Wolnych i Solidarnych, a także z Radomia. Obecny był również Andrzej Lubelski, koordynator partii na województwo świętokrzyskie.

Zabrakło natomiast założyciela i lidera partii Kornela Morawieckiego (posła wybranego do Sejmu z listy Kukiz’15). – Pan Morawiecki nie przyjechał ze względu na napięty terminarz przed świętami. Zresztą jego wizyta u nas i tak była mocno niepewna – wyjaśnia Paweł Grabowski, rzecznik prasowy Wolnych i Solidarnych w województwie świętokrzyskim.

Spotkanie miało charakter kameralny. Podczas niego najpierw przeczytano list Kornela Morawieckiego, potem potrawy na stołach pobłogosławił ksiądz Ariel Szymiczek z parafii pod wezwaniem Świętego Józefa Robotnika w Kielcach, a następnie wszyscy podzielili się opłatkiem. Życzyli sobie radosnych świąt i udanego najbliższego roku, w którym mają zacząć działać stricte politycznie.

- Na razie wciąż trwa nasz rozruch, tworzymy struktury. Niemniej mocno myślimy o naszym „wyjściu” w teren. Na pewno pod koniec stycznia odbędzie się spotkanie Wolnych i Solidarnych z mieszkańcami w Kielcach. Przyjedzie na nie Adam Andruszkiewicz (poseł do listopada tego roku związany z ruchem Kukiz’15 – przyp. red.), a możliwe, że również Kornel Morawiecki. Szczegóły jednak dopiero po Nowym Roku – mówi Paweł Grabowski.

ZOBACZ TAKŻE: Michał Piróg o sylwestrze: Wolę umówić się na kolację ze znajomymi

Źródło:Dzień Dobry TVN