Wolontariusz fundacji DKMS: Warto się zarejestrować. Można ocalić ludzkie życie!

W skarżyskim starostwie odbyła się rejestracja dawców komórek macierzystych. Na czym to polega?
Rejestrujemy potencjalnych dawców. Osoby, które chcą, by ich dane genetyczne znalazły się w bazie fundacji DKMS, która wspólpracuje z podobnymi instytucjami na całym świecie. Chodzi o to, by skutecznie walczyć z rakiem krwi. Ratunkiem dla chorego jest pobranie komórek macierzystych od jego „genetycznego brata”. A ten może żyć nawet na drugim końcu świata. Mój kolega był dawcą dla chorego w Stanach Zjednoczonych. Również dla osób cierpiących na białaczkę w Polsce dawca może się znaleźć w innym kraju.

Jak zostać potencjalnym dawcą?
Podczas akcji takich, jak nasza, albo wysyłając zgłoszenie ze strony dkms.pl . Fundacja prześle stosowny formularz z narzędziami do pobrania wymazu i instrukcją, jak to zrobić. Potem odsyła się kopertę do fundacji, oczywiście bezpłatnie. Rejestracja polega na krótkim, ustnym wywiadzie, wypełnieniu formularza i pobrania wymazu patyczkiem higienicznym z jamy ustnej. To bezbolesne i łatwe. A można komuś uratować życie.

Gdy już zostanie się dawcą, pobranie komórek macierzystych jest skomplikowane? Wiele osób boi się tego zabiegu.
W 80 procentach przypadków komórki pobiera się z krwi. Procedura wygląda podobnie, jak oddawanie krwi, tylko trwa dłużej. Podczas przetaczania wytrąca się komórki macierzyste. W pozostałych 20 procentach przypadków trzeba pobrać szpik kostny z kości biodrowej. Odbywa się to pod opieką fachowców i narkozą. Warto się zarejestrować, w Polsce zrobiło to już prawie 900 tysięcy osób. Można ocalić ludzkie życie!