Członkowie klubu historycznego Hird pod Czytelnia Echa Dnia pokazują techniki walk i zachącają do wrzucania pieniędzy do puszki woja-wolontariusza.
(fot. Fot. Dorota Klusek)
Praktycznie w każdej miejscowości województwa świętokrzyskiego tysiące wolontariuszy wyległo na ulice, by zbierać pieniądze dla dzieci podczas XVIII Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Tradycyjnie, rano najwięcej wolontariuszy jest w okolicach kościołów. I jak sami twierdzą ludzie chętnie wrzucają pieniądze do puszek.
Pod kościołem Świętego Józefa w Kielcach spotkaliśmy Anię, Anitę, Rafała i Mateusza. Wszyscy kwestują z Orkiestrą już od kilku lat. - Zaczęliśmy o 6 rano i będziemy tu do późnego wieczora - zapowiadają i twierdzą, że zimno im nie doskwiera. - Dzieciom trzeba pomóc, a kielczanie chętnie wrzucają datki do puszek - mówią.
Również Marcin i Paweł, których spotkaliśmy przy ulicy Targowej kwestują od 6. - Na razie nie ma dużego ruchu, choć byliśmy już pod kościołem Świętego Wojciecha, na deptaku - przyznają przestępując z nogi na nogę. I radzą na koniec. - Wolontariusz musi być uśmiechnięty. Wtedy nikt nie odmówi mu datku.
Na ulicy Sienkiewicza gromadzą się tłumy Kielczan. Przy scenach rozpoczynają się pierwsze licytacje.
Galerie zdjęć, filmy i relacje z przebiegu XVIII Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy na bieżąco na w naszym specjalnym serwisie www.echodnia.eu/wosp
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?