Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wolszczak: Zdrowie bierze się z głowy

Lidia Cichocka
Grażyna Wolszczak widzom znana jest jako czarodziejka Jennefer z "Wiedźmina” a także Judyta z kinowej wersji "Ja wam pokażę!” oraz Basia Brzozowska z serialu "Na Wspólnej”.
Grażyna Wolszczak widzom znana jest jako czarodziejka Jennefer z "Wiedźmina” a także Judyta z kinowej wersji "Ja wam pokażę!” oraz Basia Brzozowska z serialu "Na Wspólnej”.
Taką prawdę uświadamia wszystkim Grażyna Wolszczak, aktorka, która zachwyca urodą i kobiecością.

* Naprawdę najważniejsze jest to, co w głowie?
- Tak, najważniejsze jest nasze nastawienie do życia. W ślad za tym idzie wszystko inne. Nauczyłam się tej prawdy dawno temu, czasami była to bolesna nauka. Teraz chcę ją przekazać bliźnim, bo szkoda czasu na głupoty.

* Dlatego napisała pani książkę "Jak zawsze być piękną, młodą i bogatą"?
- Tak, mam poczucie misji, warto się dzielić tym, co dobre a ja na własnym przykładzie widzę, że moja metoda działa. Jestem szczęśliwą, spełnioną kobietą: kocham i jestem kochana, pracuję dużo i tak jak lubię, i dopisuje mi zdrowie.

* Od czego więc zacząć dbanie o siebie?
- Od nastawienia, dostrzegania dobrych stron życia. Ja zawsze uważam, że szklanka jest do połowy pełna. To głupota martwić się, że nie jest się kimś innym niż się jest, lepiej się cieszyć tym, co się ma.

* Łatwo powiedzieć, trudniej to zrobić.
- Jak wszystko, docenianie własnego szczęścia wymaga też pracy. Trzeba narzucić sobie dyscyplinę: przestać się martwić o braki w urodzie czy pieniądze, bo od tego ich nie przybywa a wręcz przeciwnie. Rachunki płacić z radością, cieszyć się drobiazgami, uważać na to, co się mówi - eliminować słowa, które mówią o niepowodzeniu. I pozwolić sobie na chwile relaksu - odlecieć do krainy łagodności i pobyć tam ładując akumulatory. Głęboko wierzę, że człowiek ma tylko tyle szczęścia na ile sobie w życiu pozwoli.

*Ale o wygląd też trzeba dbać?
- I to równie pracowicie. Nie polecam operacji plastycznych, chociaż sama skorzystałam z jednej - zmniejszyłam nos, ale nie jest to złoty środek na wszystkie problemy. Zmarszczkom trzeba zapobiegać - najlepiej systematyczną gimnastyką twarzy.
* I pani to robi?
- Jak widać. Bardzo chętnie korzystam też z zabiegów kosmetycznych. Przy różnych okazjach zapraszają mnie na promocje spa i chętnie biorę w tym udział. Jest to luksus, ale gdybym miała do wyboru jeden zabieg, wybiorę masaż klasyczny.

* Co jeszcze pani poleci?

- Dbanie o prawidłowe spanie, oddychanie, oczyszczanie organizmu. Dawno temu spróbowałam głodówki, stwierdziłam, że daje świetne rezultaty i teraz przynajmniej raz w roku staram się oczyścić organizm z toksyn. Bardzo cenię porady Tombaka, który wydał kilka książek na temat zdrowia. Wiele z nich stosuję.

* Wystarcza pani energii na codzienną gimnastykę?
- Sama nie jestem w stanie się zmobilizować, ale jeśli zapiszę się na zajęcia, chodzę chętnie. Bardzo często bywam w klubie obok mego domu, gdzie jest siłownia, jacuzzi, basen, można tam uprawiać jogę i taniec brzucha. Niestety przyznaję, że w ferworze zajęć potrafię przez pół roku tam nie zaglądać, ale potem to nadrabiam - chodzę kilka razy w tygodniu znajdując w tym ogromną frajdę.

* Zdrowo się pani odżywia?
- Przynajmniej się staram. Wiem, że cukier szkodzi, ale nie potrafię odmówić sobie ulubionego batonika. Słodzę normalnie, tyle, że nie białym cukrem, wolę ten brudny, nie wybielony i miód. Nie piję też mleka, odkąd przeczytałam, że zwierzętom służy ono do wytworzenia kopyt i rogów a dorosłe już go nie ruszają i ja przestałam. Nie lubiłam go zresztą, więc przyszło mi to bez trudu. Z masła nie zrezygnowałam, ale staram się je ulepszać: gotować z wodą i jeść takie oczyszczone - po ostudzeniu oczywiście. Nie jem też białego pieczywa, rafinowanego ryżu i błyskawicznych kasz. Ograniczam mięso i ryby.

* Ale warzywa i soki chyba tak?
- Też w granicach rozsądku, starając się wybierać te z upraw ekologicznych. Lubię też soki i namawiam do własnoręcznego przyrządzania ich, bo wtedy jest pewność, że są bez konserwantów. Zwracam uwagę, by pić przed jedzeniem a nie po czy w trakcie. Zdaję sobie sprawę, że rewolucję w kuchni trudno przeprowadzić z dnia na dzień, ale warto spróbować. W trosce o własne zdrowie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie